Rozdział 16

301 27 6
                                    

Nadszedł ten dzień kiedy umówiłam się z Dezym. Ubralam się w zwiewna, kwiatową sukienkę i na to dzinsowa katane. Nie mogąc się opanować, zalozylam trampki. Mój wygląd prezentował się niezwykle dziewczeco. Spojrzalam na siebie w lustrze ostatni raz i uznalam iz zepne przednie pasemka do tylu. W pełni zadowolona z efektu udalam się w stronę drzwi.
- Gdzie idziesz?- zapytal mnie Michal. Puscilam klamkę.
- Ide spotkać się ze.. Stuartem- wymyslilam na szybko. Multi spojrzał na mnie przymruzonymi oczami, jakby chciał sprawdzić czy kłamie. Zachowała spokój, dla dobra sprawy. Gdy nie odzywał się , ponownie zlapalam za klamkę.
- Marta? - zatrzymał mnie, a ja odwrocilam się w jego stronę. - Uważaj na siebie - poprosił.
- Będę- zapewnilam i wyszlam z mieszkania. Szlam jakby nigdy nic chodnikiem. Miałam zabojczo dobry humor. Wczorajszy dzień spędzony w ekipie podbudował moje samopoczucie. Teoretycznie powinnam siedzieć w domu, bojąc się wszystkiego co może mnie zranic, ale jakoś czulam ze wszystko się ułoży. Chciałam po prostu być szczęśliwa. Czy to dużo? Nie mnie to oceniać. Siadlam na ławce w parku. To tam byłam umowiona. W między czasie napisalam do Stuu, żeby mnie kryl, na wypadek gdyby Michałowi cos strzelilo do głowy. Patrzylam przed siebie i ogladalam tętnicy życiem park. Nagle mój widok przystonil mały, niebieski, polny kwiatek.
- Jaki śliczny- wyznalam, przyglądając się jemu nierównym płatką. Czułek osiadł obok mnie.
- Pozwolisz- mruknal i wysunął mi kwiatek we włosy. - Idealnie- uśmiechnął się, a ja zrobilam to samo.
- To gdzie idziemy? - zapytalam gotowa na wyprawę.
- Jeszcze nie wiem, ale napewno nie będzie nudno- podał mi dłoń i razem ze mną wstał z ławki.
- W prawo- zarządził. Szlismy a mi cos przeszkadzało. No tak, nasze rece. Chciałam zabrać moją dłoń z uścisku Dezego. Ten najwyraźniej to poczuł. - Wolalbym trzymać twoją dłoń, żebyś się nie zgubiła- uscisnal ją w geście potwierdzenia. Nie sprzeczalam się, miał dobry pretekst. Nie znam tego miasta, niczego co mnie otacza. A przynajmniej nie pamiętam. Wreszcie doszlismy do jakiegoś miejsca.
- Park linowy?- przyczytalam z wielkiego banera, z jednoczesnym zapytaniem mojego przyjaciela.
- Yep- odparł i wprodzadzil nas do środka. Dostalismu uprzęże i zostaliśmy podszkoleni jak używać karabinczykow i jak przygotować się do tyrolki. Ogółem, wszystko co moglo nam się przydać.
- Panie przodem- zaproponował.
- Nie ma mowy, jestem w sukience- odparlam.
- Ech, punkt dla ciebie- wyszczerzyl zęby, a ja walnelam go w ramie. Kiedy weszłam na platformę spojrzalam w dol i ogarnęło mnie przerażenie.
- Dezy?- zawolalam za chłopakiem, który był w połowie drogi. Po prostu tak było trzeba.
- Slucham? - zawolal za mną.
- Jesteś pewnie, ze nie mam lęku wysokości? - zapytalam.
- Tego nie wiem... - podrapal się po karku. Powiedział to cicho ale i tak go uslyszalam. - Spokojnie, nie patrz w dol. Idź przed siebie. Patrz na mnie- uspokajal mnie swoim kojacym głosem. Wreszcie dotalam na bezpieczną platformę.
- Nie było tal źle- uśmiechnął się.
- Ale będzie- zauważyłam co nas jeszcze czeka spoglądając w gore.Dotarlismy do trasy z tyrolkami. Balam się bardzo. Tak właściwie to była ostatnia, dluuuga tyrolka. Panicznie balam się zjechać, strach przezeral mnie od środka. - Nie boj się, ja cie złapie- zapewnił mnie Dezy z dołu. - Po prostu mi zaufaj- poprosił. Przytaknelam i zapielam odpowiednio urządzenie na linie. Wzielam głęboki wdech i odepchnelam się. Po chwili juz znajdowałam się w ramionach Dezego. Byliśmy bardzo blisko siebie, aż za bardzo. Czułek nachylil się delikatnie. Patrzyla jak zahiponotyzowana w jego oczy. Ulyszalam glos jakiegoś mężczyzny i oprzytomnialam. Odkrzaknelam, a  Dezy mnie puścił.
- Wracajmy do domu- powiedziałam, a ten przytaknal.





Witam moją kochaną wene :D juz wiem co mam robić :3 kto się cieszy, tak jak ja? ⭐
Bayo <3

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Feb 07, 2017 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

ZapomnianaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz