Day 3.

4.9K 232 16
                                    

Dzisiejsza noc zapewne na zawsze odciśnie się na mojej psychice. Miałam okropny sen. Widziałam to, czego nigdy w życiu nie chciałabym zobaczyć.

Pokój pełen zwiędłych kwiatów - wszędzie moje zdjęcia. Rzeka krwi - potok szeptanych przez kogoś słów...
I jeszcze te ciemne, nieprzeniknione oczy. Patrzyły na mnie w przedziwny sposób. Nadszedł moment, gdy zaczęłam się ich obawiać. Próbowałam uciec za wszelką cenę i udało się to dopiero wtedy, gdy moje powieki ponownie pozwoliły mi obejrzeć światło słoneczne.

Długo nie mogłam dojść do siebie. Czułam posmak goryczy na moich wargach i nie mogłam ruszyć się ze swojego łóżka - zupełnie jakby ciało odmówiło mi posłuszeństwa. W pokoju roznosił się zapach obcych perfum, a okno było lekko uchylone. Przecież zamykałam je wieczorem. Pościel także pachniała jakoś inaczej. Kiedy całkowicie skupiłam na niej całą uwagę, dostrzegłam karteczkę wystającą spod poduszki.

Dziękuję za tą wspólnie spędzoną noc. Było mi nadzwyczaj dobrze, zwłaszcza, że do tej pory nie byliśmy tak blisko. Ale od teraz wszystko się zmieni. Zbyt pragnę tego uczucia, by mogło to być jednorazowe.

Insistence ~ J.B. storyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz