Day 2.

5.8K 234 17
                                    

Od pewnego czasu zaczynam tęsknić za moim wcześniejszym życiem. Nie przypuszczałam, że ta z pozoru potrzebna mi zmiana przyniesie ze sobą tak nieoczekiwane skutki.

Dziś chyba po raz pierwszy udało mi się go zobaczyć. Śledził mnie przez długi moment i byłam pewna, że robił zdjęcia. Coś wewnątrz kazało mi wierzyć, że to on jest sprawcą wszystkiego, przez co przechodziłam. Choć miał na swoim nosie okulary, a jego głowę zdobił kaptur, na pierwszy rzut oka wyglądał na szaleńca. Kto zrównoważony przeciska się przez tłumy ludzi z taką zawziętością, by tylko móc bez przeszkód za kimś podążać?

To zupełnie tak, jakbym była jedynym, o czym myśli. Zawsze był o krok przede mną. Nieustannie czułam jego obecność wszędzie, gdzie tylko się pojawiałam. Zaczynałam martwić się o własne bezpieczeństwo. Wszakże nikt o zdrowych zmysłach nie zachowuje się w ten sposób. To jak polowanie - był moim niedoszłym oprawcą. Nie miałam pojęcia, jak długo zdołam przed nim uciekać.

Moment naszego pierwszego spotkania nie był jednak najstraszniejszym wydarzeniem, które spotkało mnie dzisiejszego dnia. Moje prywatne piekło miało miejsce dopiero wtedy, gdy znalazłam się przed drzwiami mieszkania. Na wycieraczce leżała karteczka. Jej treść doszczętnie pozbawiła mnie nadzieji na to, że być może to wszystko było tylko serią wypadków.

Być może myślisz, że możesz się ukryć...
Mylisz się. Potrafię wyczuć zapach twoich perfum z bardzo daleka - nic innego nie działa na mnie w ten sposób.
A kiedy już cię dopadnę, nie będziesz miała gdzie uciec. Będziesz zmuszona oddać mi swoje życie.

Insistence ~ J.B. storyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz