Day 11

3.6K 195 15
                                    

- To takie nieprzeciętne, że jesteś piękna nawet wtedy, gdy płaczesz, kochanie - wychrypiał, błądząc palcami po moim kolanie. Czułam się okropnie, że na to zezwalałam, ale nie miałam siły na dłuższą walkę - Ale wiesz co? Źle mi z tym, że to po części moja wina.

Nie miałam odwagi, by się odezwać. Nie zrobiłam tego jeszcze ani razu. Przynajmniej dzięki temu czułam się odrobinę lepiej. Można powiedzieć, że możliwość ukrycia barwy mojego głosu w pewien sposób dawała mi poczucie satysfakcji. Nie chciałam, by miał nawet to. I tak posiadał już bardzo dużo.

- Musisz zrozumieć, że nie zrobię ci krzywdy - rzekł łagodnie, kiedy pod swoimi palcami wyczuł moje drżenie - Nie potrafiłbym tego zrobić.

Kiedy znów mu nie odpowiedziałam, westchnął bardzo ciężko, jakby pod wpływem bólu. Spuszczając głowę, powoli zjeżdżał opuszkami po mojej łydce, powodując na niej gęsią skórkę. Najróżniejsze uczucia napływały do mnie falami. Przyłapałam się nawet na tym, że zaczynałam czuć coś, na wzór współczucia. W mojej sytuacji było to jednak niedopuszczalne. Dlaczego więc zaczynałam tracić kontrolę nad zdrowym rozsądkiem?

- Zapewne jestem dla ciebie najgorszym bandytą i człowiekiem pozbawionym uczuć - zatopił dłoń w swoich do tej pory ułożonych włosach, sprawiając, że nie mogłam oderwać od nich wzroku - Sam czasem zaczynam zauważać, że stałem się taki z twojego powodu. Ja poprostu... kiedy cię zobaczyłem - ponownie skupił wzrok na mojej twarzy, wprawiając mnie w dziwny nastrój - musiałem cię posiadać. Nie było innego wyjścia.

Brzmiał jak chory człowiek. Wszystko wskazywało na to, że dawno postradał zmysły. Nie miałam co do tego wątpliwości. Nie byłam rzeczą, żadnym trofeum, ani zabawką. Jak więc mógł przyznać, że zabrał mi wolność tylko dlatego, że nie mógł się powstrzymać?

- Ale ty nadal tego nie rozumiesz. - wstał, kręcąc głową w geście zawiedzenia - Zapewne nigdy nie będziesz potrafiła poczuć do mnie tego samego, co czuję do ciebie. To niemożliwe. Przecież w twoich oczach jestem tylko pieprzonym psycholem.

Insistence ~ J.B. storyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz