Po przeczytaniu lektury szybko zaczęłam nakładać buty gdyż zostało mi 20 minut do godziny 18-stej. Gdy byłam już pod domem Diany zapukałam do jej drzwi i już po chwili otworzył mi pań Collins. Lubiłam jej rodziców, gdyż byli dla mnie także jak rodzina. Przywitałam się z ojcem Diany po czym weszłam do środka, zdjęłam buty i skierowałam się do pokoju dziewczyny. Jej pokój wyglądał bardziej dziewczęco, ściany w kolorze pudrowego różu, białe meble i różowe oraz fioletowe dodatki i dużo pluszaków oraz zdjęć na półkach. Nie powiem podobał mi się jej pokój, jednak był nie w moim stylu. Najbardziej zazdrościłam jej własnej łazienki. Gdy usiadłam na różowo białym fotel na moje kolana wskoczył kot Diany, piękny biały kot perski o dumnym imieniu Flafi. Ledwo mieszcząc się na moich kolanach, ułożył się wygodnie i zasnął. Szkoda że mój telefon jest w torebce i nie mogę zrobić mu zdjęcia. Siedziałam tak chwilę głaszcząc kota, który wyglądał ja nieżywy, gdy moja przyjaciółka weszła do pokoju z reklamówką pełną słodyczy. Czy wspominałam już że kocham Dianę? Jeśli nie to teraz to mówię. Po zjedzeniu czekolady karmelowej i krótkich plotkach postanowiłyśmy że obejerzymy jakiś film. Postawiłyśmy na "Kiedy gasną światła". Po 50 minutach film wyłączyłyśmy, gdyż był nudny. Tak jak prawie każdy horror. Dla mnie i dla Diany naprawdę ciężko dogodzić, gdyż jesteśmy fankami horrorów i jesteśmy przyzwyczajone do "strasznych" momentów w filmach. Oczywiście mamy też nadzieję że stworzą horror, który nas wystraszy. Dość długo gadałyśmy z moją przyjaciółką o dosłownie wszystkim i niczym. Stwierdziłyśmy też że w przyszłości zamieszkamy razem na wsi i będziemy miały jednorożca (bardzo ciekawe wiem).
-Hope?- po chwili odezwała się Diana
- Tak?
- Oświadczam Ci iż nudzi mi się i idziemy na 6obcych- no cóż nie miałam wyboru tak więc weszłyśmy na tą jakże ciekawą stronę i pierwszą osobę zapytałyśmy się o przyprawę do ziemniaków.***
Osoby na które trafiałyśmy nie były ciekawe, niektóre obleśne a jeszcze inne bardzo zboczone. Gdy traciłyśmy nadzieję i spróbowałyśmy ostatni raz odrazu przyszła do nas wiadomość.
Obcy: Hej :) km?
Ja: K ale jeśli mnie zapytasz czy jestem zb to się rozłączam bo mam już dość takich typków -.-
Obcy: Spokojne nie mam takiego zamiaru :3 też szukam kogoś normalnego i myślę że trafiłem :3I tak pisałyśmy z obcym całą noc. Dowiedziałyśmy się że ma na imię Nathan, ma 17 lat, niebieskie oczy i jasno brązowe włosy. Także zapoznałyśmy jego przyjaciela, który nocował u niego. Miał na imię John (skrót od Johnson) i miał czekoladowe oczy i czarne włosy. Oboje chwalili się że mają super figurę, ale na ogół wydawali się fajni...
Gdybym tylko wiedziała kim są naprawdę...
CZYTASZ
Welcome To Reality
Teen FictionHope postanawia wraz z przyjaciółką poszukać ciekawych osób na 6obcy. Poznają dwóch chłopaków z którymi szybko się zaprzyjaźniają. Jednak kim naprawdę są Ci chłopacy? Przez jakie piekło przejdzie Hope i Diana? Dowiesz się czytając "Welcome To Realit...