Lou: Zayn, co się wczoraj u ciebie działo?
ja: nic. co by się miało dziać?
Lou: Nie wiem, ale słyszałem od ciebie z domu przerażające krzyki, jak przechodziłem obok
Lou: Jakby kogoś zabijali, powoli i boleśnie
ja: oglądałem horror
Lou: To było za głośne
ja: Pa Lou, właśnie przyjechała pizza
CZYTASZ
12:12; ziam✔
FanfictionJest sobie dwójka chłopaków. Jeden pisze do drugiego by kogoś poznać. Banalne? Cóż, można by było tak powiedzieć, gdyby nie ich sytuacja, pomieszanie z zagmatwaniem, numer 12 i zupa, które towarzyszą im całą historię. "Nieznany: 12:12 Nieznany: Ktoś...