11:02

275 37 13
                                    

ja: Liam, mogę odwieść cię na lotnisko?

Limonka: Oczywiście

ja: ja, Hazz, Lou i Gigi lecimy w tym samym czasie co ty do mojej mamy

Limonka: :))

ja: jesteś zły?

Limonka: Że zamiast ze mną lecicie sami?

Limonka: Nie, no co ty

ja: mama nas zaprosiła, Liam

Limonka: Rozumiem, ale trochę jestem zazdrosny...

ja: o kogo?

Limonka: O tą blondynkę

ja: Gigi?

ja: jest dla mnie jak kuzynka

Limonka: Ale to laska... i do tego blondynka

ja: i co?

Limonka: Nie czytałeś nigdy fanfiction?

ja: czego?

Limonka: gdzie ty żyjesz, człowieku? w XX wieku?!

ja: przepraszam bardzo, że nie zachowuje się jak nastolatka!

Limonka: pff

Limonka: Zac Efron jest gorący!

Limonka: zadzwonię do mojej by fy fy, żeby z nią o tym pogadać!

Limonka: Aaach!

ja: debil -,-

Limonka: miło mi, Liam

Limonka: mówiłem ci to już kiedyś to, ale ok

ja: idiota... ale idiota, którego kocham xx

Hej hello!
Do końca tak z dwa-trzy rozdzialiki, ale obawiam się, że za to co tam się ma stać zostanę zgładzona, więc obiecuję wam drugą część!
lots of hugs xx

12:12; ziam✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz