11:19

358 46 3
                                    

— Co się stało? — pytam przestraszony.

— Niall i Gregg się stali — wzdycha.

Zaczynam głęboko oddychać, aby lekko się uspokoić. Nawet zapominam o tym, że chłopak okłamywał mnie nawet nie wiem jak długo. Znamy się już około 7 miesięcy.

Wow, dopiero teraz zdałem sobie sprawę, że jesteśmy przyjaciółmi już tak długo.

— Co ci zrobili? — szepczę.

— Długa historia — macha ręką.

— Liam, mów.

— Broniłem tylko mojego brata i ciebie.

— Payne, gadaj.

— To nie jest ważne. Ważne jest, że jesteś bezpieczny.

— Liam, do jasnej cholery, mów co ci zrobili! — krzyczę, a wszyscy ludzie obecni na lotnisku, zwracają wzrok ku nam, ale ja mam na to zlane. Moja Limonka prawdopodobnie będzie jeździła na wózku przez dwóch nienormalnych idiotów.

— Wepchnęli mnie celowo pod samochód. Niall pod koła auta Gregga.

— Musisz to zgłosić na policję!

— Jakaś kobieta, która to widziała z ukrycia, już to zrobiła. Siedzą w więzieniu i jeszcze długo stamtąd nie wyjdą.

— Na szczęście. A teraz mamy jeszcze jedną ważna sprawę do obgadania, która też nie należy do przyjemnych — wzdycham.

— Możemy pisać? Czuję się wtedy pewniej — pyta, a ja jedynie kiwam głową na znak zgody i wyciągam telefon.

Hej hello
I się wyjaśniło dlaczego Li jeździ na wózku inwalidzkim.
Dziś jeszcze jeden?
lots of hugs xx

12:12; ziam✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz