11: 27

407 55 3
                                    

Limonka: Kocham nasze rozmowy

Limonka: Zbyt wiele straciłem i przeżyłem, żebym mógł Ci to zrobić

Limonka: Wiem jak boli zdrada

Limonka: I na pewno nie z Niallem

Limonka: Po tym jak jego brat zabił mojego brata, zabrał mnie do siebie. Tam zrobił ze mnie swojego służącego. Przynieś piwo, posprzątaj i tym podobne. Gdy byłem już odpowiednio duży, stałem się jego posłankiem po kasę za narkotyki. Zabiłem człowieka, rozumiesz? Czułem się jakbym zabił siebie sam i chciałem to zrobić.

Limonka: Robił ze mną źle rzeczy. Ale uciekam. Równo o 12p.m, 12 grudnia, 2012 roku. 12 to moja pechowa liczba, a pomimo to ulubiona

Limonka: Błagam, spotkaj się ze mną

ja: ja... nie wiem

12:12; ziam✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz