Limonka: Zee, wiem, że mi nie uwierzysz
Limonka: Ale byłem w szpitalu wczoraj
Limonka: Bo zemdlałem, gdy grałem w siatkówkę z przyjacielem, jego chłopakiem i kumplem chłopaka
Limonka: Pewnie nie wierzysz, ale jeśli byś chciał, możesz przyjść do szpitala przy głównej ulicy
CZYTASZ
12:12; ziam✔
FanfictionJest sobie dwójka chłopaków. Jeden pisze do drugiego by kogoś poznać. Banalne? Cóż, można by było tak powiedzieć, gdyby nie ich sytuacja, pomieszanie z zagmatwaniem, numer 12 i zupa, które towarzyszą im całą historię. "Nieznany: 12:12 Nieznany: Ktoś...