- Może pogadamy w środku?- zapytał, a ja delikatnie kiwnąłem głową. Gdy otworzył drzwi i mnie wpuścił wszedłem do środka. Jestem ciekawy co mi powie. To serio jest bardzo ciekawe, czy poważnie ma mnie gdzieś, czy jednak coś czuję. Hm... chce to wiedzieć nawet jeżeli miało by mnie to boleć i zranić mocno, chcę tego.
Wszedł ze mną do salonu. Najpierw zrobiłem nam herbatę i ją postawiłem na stoliku w salonie, jedną przede mną, drugą przed nim. Usiadłem na przeciwko chłopaka, byłego przyjaciela. To teraz najbardziej stresująca część, najbardziej stresująca rozmowa w moim życiu. Kai jest mądry, wbrew wszystkiemu, więc nie będzie to łatwa, piękna i przyjemna rozmowa.
- To...- zaczął, a ja spuściłem wzrok na ziemię. Nie wiedziałem jak mam to wszystko ująć w słowa. Przez chwilę wdychałem i wydychałem powietrze zastanawiając się nad tym co mam zrobić.
- Chodzi mi o to... że ja to wszystko wyobrażałem sobie tysiące razy, a gdy przyszło co do czego ja zwyczajnie nie wiedziałem co czuję. - Zacząłem, mam nadzieję, że mój "kolega" zrozumie o co mi chodzi. Oby tak się stało, bo to ciężkie do powiedzenia.- Wiem, że cię kocham i czuję to ale... myślę, że możesz mnie znowu zranić i porzucić. Tego się najbardziej obawiam, bo tak postąpiłeś ostatnio- dodałem patrząc nadal w ręce. Nie wiem co myślał i jak zareagował na te słowa, nie umiem teraz spojrzeć na niego, bałem się. Usłyszałem, że Jongin wstaje z krzesła. Jeżeli wyjdzie zrozumiem i nie będę mieć mu tego za złe. Obok siebie poczułem, że ktoś siada, Kai wziął moje rączki w swoje.
- Ale Kyungsoo... proszę daj mi szansę, jedną jedyną. Jeżeli coś ci się nie spodoba od razu ze mną zerwiesz. Ja chce tylko spróbować być z tobą. - Powiedział i delikatnie ucałował moje dłonie. Oblizałem delikatnie usta, mam się zgodzić, powiedzieć że chcę z nim być? A to nie jest dziwne ani złe, że tak zacznę być z człowiekiem, który olewał mnie przez tyle lat... To jest za szybko, muszę się nad tym zastanowić głębiej. Mimo, iż wiem, że go mocno kocham, to nie chcę podjąć złej i pochopnej decyzji, wszystko może źle się skończyć.
- Dasz mi trochę czasu Jongin?- zadałem głupio pytanie, ale mam nadzieję na choć trochę tego czasu, bo nie umiem na teraz nic powiedzieć. Chłopak delikatnie się uśmiechnął i kiwnął głową.
- Daj znać jak już pomyślisz - w jego oczach dostrzegłem nadzieje, jak i smutek, ale w sumie to nie moja wina, że to jest dla mnie strasznie trudna sytuacja. Czasami zastanawiam się dlaczego to na mnie spada, to całe gówno życia... a zwłaszcza podejmowania decyzji, które są bardzo ciężkie i nieważne co wybiorę, to dla mnie skończy się nie za dobrze. Nieważne czy wybiorę bycie z nim czy nie, to ja będę cierpiał, bo jeżeli on się nie zmienił to mnie zrani i zostawi, a jeżeli tak, a ja się nie zgodzę, nie będę szczęśliwy. Muszę wiedzieć czy warto trochę cierpieć dla związku z Jonginem czy lepiej sobie odpuścić i żyć tak jak teraz, nie zwracać uwagi na to co on robi w stosunku do mnie. To ciężkie zadanie, bo będzie boleć.
Dawno temu, gdy byłem malutki, mama obiecała mi, że jak dorosne spotka mnie taka miłość o która warto walczyć. Teraz zastanawiam się czy Jongin jest taką miłością, bo jeśli tak chcę walczyć. Jest dla mnie naprawdę ważny i wiem, że zniósłbym więcej cierpienia, oby on był szczęśliwy, ale nie chcę tej decyzji podejmować już teraz. Muszę chwile pobyć sam, poprosiłem aby wyszedł, że odezwę się jak będę miał wszystko poukładane, więc noc zapowiadała się długa i nie przespana.
Dopiero w nocy skupiłem całą uwagę na tych ostatnich miesiącach, żeby zobaczyć co robił Kai w stosunku do mnie. Usłyszałem cichce powiadomienie dochodzące z mojego telefonu. Wziąłem go w ręce.Tajemniczy Wielbiciel😂💪💙
Hej~
Wszystko w porządku u ciebie?
Dobrze się czujesz?
Jeżeli nie możesz podjąć teraz decyzji zadowole się samą przyjaźnią z tobaA wiec to numer Jongina, to wszystko wyjaśnia. W sumie nie do końca, ale już wiem kto to jest. Zapisałem inaczej jego numer i odpisałem.
Do: Kai💏👬
Nie naciskaj Kai, proszę...Dobrze, było koło północy, a ja nabrałem ochotę by iść pod prysznic. Wstałem z łóżka i wolnym krokiem udałem się do łazienki, usłyszałem że przychodzi mi powiadomienie, ale raczej odpisze później. Rozebrałem sie i powoli wszedłem pod prysznic, zamknąłem drzwi od prysznica i włączyłem ciepłą wodę, która spływała wolno po moim ciele. Zamknąłem oczy, chyba serio prysznic to jedno z lepszych miejsc na myślenie. Może dam szansę mu, jeżeli zrobi coś co mi sie nie podoba to zerwe z nim od razu. Hm, myślę że tak będzie dobrze, bo każdy zasługuje na drugą szanse prawda?
Kiedy jestem sam, najczęściej układam różne scenariusze których boje się spełniać w życiu, najczęściej są z Jonginem w roli głównej, teraz w sumie ja jestem rolą główną, która musi powiedzieć mu, że zgadza sie byc z nim. Leżałem w łóżku i cały czas myślałem jak mam mu to do cholery powiedzieć. Tak prosto z mostu nie będzie dobre. Pokreciłem głową. Myślałem nad tym całą noc. Dobra nie całą, usnąłem około godziny czwartej, a musiałem wstać za dwie i pół godziny.
Obudziłem się oczywiście za późno, oczywiście się spóźnie, no ale dobra tam, lepiej się spóźnić i być niż w ogóle nie iść. Zawsze tak mi powtarzała mama. Już nie brałem prysznicu, tylko ubrałem się, spakowałem do szkoły, wziąłem śniadanie i ruszyłem do szkoły szybkim krokiem. Chce jak najszybciej pogadać z Jonginem.
Wchodząc do szkoły od razu zobaczyłem włosy Kaia, z daleka mogę je poznać. Ale jak na złość zadzwonił dzwonek na lekcje. Trudno, nie pójdziemy na pierwszą lekcje.
- Kai - krzyknąłem i spojrzałem w jego stronę, odwrócił się i się lekko uśmiechnął. Zaczął iść w moja stronę. Staną obok. - Musimy pogadać!- odparłem do niego.
Dobra, męczyłam sie troszkę, bo nie umiem pisać takich rozdziałów. Proszę pokchajcie go mociutko!
Chyba już 4 raz zmieniła mi sie koncepcja zakończenia
Wolicie szczęśliwe czy nie? W sensie no... Wiem, że zakończenie ma być w moim guście, ale i tak w nocy wymyśliłam kolejne... Pomocy ;_;Do następnego rozdziału! Kocham was😘
CZYTASZ
Psycho *Kaisoo*
FanfictionCo jeśli Kyungsoo zakocha się w szkolnym bad boy'u? A jezeli on odwzajemnia uczucia ale mu tego nie pokazuje? Czy takia miłość ma szanse na szczęście? Para główna: Kaisoo Para poboczna: ChanBeaki, Hunhan(⌒▽⌒)(*^▽^*) (͡° ͜ʖ ͡°) Mogą się jeszcze inne...