Prolog

1.7K 82 20
                                    

28 sierpień 2017

Min YoonGi przeprowadził się z Daegu do Busan, do szkoły z internatem. Za 5 dni jest rozpoczęcie roku. Chłopak ma na to wywalone. Ważne, że ma swój keyboard, na którym może grać. Ważne, że ma łóżko, w którym może spać. Nic więcej się nie liczy.

- Dwupiętrowy domek... Kurwa czym sobie na to zasłurzyłem? - powiedział do siebie. - Serio tak trudno dać mi osobne mieszkanie?

Zdecydowanie nie lubił innych ludzi. Denerwowali go już samym swoim bytem. A teraz ma jeszcze mieszkać z jednym z nich pod jednym dachem!? To się w głowie nie mieści! Niech ten typ się trzyma swojego piętra, bo YoonGi jak się wkurzy, to nie będzie już taki miły. Pomijając to, że on nigdy taki nie jest.

Chłopak podszedł do drzwi i zapukał. Gdy tylko zobaczył postać stojącą za nimi, od razu wiedział, że to będzie trudne. Gospodarz na pierwszy rzut oka wydawał się wesoły i energiczny. Min zdecydował się jednak nie wchodzić z nim w głębsze relacje. Przypominając siobie swoją przeszłość, czuł, że to nie może się skończyć dobrze.

28 sierpień 2017

Park Jimin kończy szykować dolne piętro na przybycie nowego. Wcześniej pomagali mu jego przyjaciele, ale wyszli pół godziny temu, żeby nie przestraszyć przybysza.

- Jeszcze tylko poprawić rolety i... Gotowe! - chłopak skończył swoją robotę i usłyszał pukanie do drzwi.

Bardzo cieszył się, że w końcu dali mu współlokatora. Co prawda dopiero zaczyna 1 rok w tym liceum, ale chodził tu też do gimnazjum i miał to samo mieszkanie. Sam. Nawet, jeśli mają tylko wspólny przedpokój, to zawsze coś. Jimin i tak cieszy się jak małe dziecko, bo teraz będzie miał w końcu do kogo otworzyć gębę, gdy będzie w domu.

Jaka szkoda, że Park aż tak bardzo się pomylił. Jaka szkoda, że Min nie jest taką osobą, jakiej szuka chłopak.

- Już idę! - krzyknął nieświadomy, kogo zaprasza pod swoje skrzydła.

Otworzył drzwi i ujżał w nich blondyna w podobnym wzroście co on sam. Nowy z wyglądu był blady ale i słodki. Zupełnie jak cukier. Jimin szybko znalazł ksywkę dla YoonGiego.

- Annyeo! Jestem Park Jimin! - przywitał się kłaniając młodszy, z bananem wymalowanym na twarzy.

- Min YoonGi. - mruknął starszy. - Mogę wejść? Czy będziesz tak stał całą noc? - zapytał retorycznie, czekając na ruch drugiego.

Kocham Cię, Idioto || BTSOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz