4. Nadprogramowa troska.

867 57 3
                                    

30 sierpień 2017

Sudze śniło się, że Jimin podchodzi do niego i bierze go na ręce. W pewnym momencie zadaje mu pytanie. YoonGi nie wiedząc, że to tylko sen, odpowiada Chimowi. Ale on jak to on, nigdy nie mówi wprost.

Od chwili, w której Park wziął Mina na ręce, ten przestał się wiercić. Bowiem w śnie właśnie leżeli razem w łóżku i im obu było zbyt wygodnie, żeby to zepsuć. A że rzeczywistość bardzo wpływa na sny to kiedy młodszy chciał odejść, w głowie Sugi działo się to samo.

- Nie... Nie odchdź... Zostań... - wymruczał z myślą, że dalej to tylko sen.

Gdy się obudził poczuł, jak ktoś ściska go w pasie. Obrócił głowę i zauważył Jimina przytulającego go do siebie. Już miał zepchnąć intruza na ziemię, gdy ten wtulił się mocniej w tors YoonGiego cicho mrucząc przy tym jego imię. Wtedy pierwszy raz w życiu Suga poczuł coś w stylu szczególnej chęci zaopiekowania się kimś.

Blondyn wygodniej usadowił się w łóżku, twarzą do Chima. Chciał dokładnie się przyjżeć osobie, dla której miał zamiar się otworzyć. Wyciągnął dłoń i zaczął lekko pocierać nią policzek chłopaka.

- Widzę, że nawet teraz twój charakter jest jaki jest. Chyba już nie da się na to nic poradzić. Ale dziękuję ci, że czekałeś na mnie tyle czasu. Dziękuję, że dopuściłeś mnie do siebie.

30 sierpień 2017

Jimin obudził się i poczuł, że ktoś leży przy nim i głaszcze go po policzku. Postanowił nie otwierać oczu. Czuł, że to Suga, więc chciał się nacieszyć tą chwilą. Wiedział co się stanie jak otworzy oczy. W pewnym momencie usłyszał szept.

- Widzę, że nawet teraz twój charakter jest jaki jest. Chyba już nie da się na to nic poradzić. Ale dziękuję ci, że czekałeś na mnie tyle czasu. Dziękuję, że dopuściłeś mnie do siebie. - Jimin nie miał pewności, jak ma rozumieć te słowa.

Może YoonGi użył tego typowego tekstu, bo go w końcu polubił? W dramach czasem ludzie mówią swoim bliskim, że dziękują za czekanie na nich tyle czasu, pomimo, iż nikt tak na prawdę nic nie zrobił w tym kierunku.

W pewnym momencie chłopacy usłyszeli dzwonek do drzwi. Suga niechętnie wstał i ruszył do źródła dźwięku. W tym czasie Chim rozmyślał, czy ma zostać i czekać, aż drugi wróci, czy wstać do niego i udawać, że nic się nigdy nie stało.

Wyjrzał po kryjomu przez okno, żeby sprawdzić kto ich odwiedził. Tak jak myślał, byli to jego koledzy. Chyba nie wyglądali na zadowolonych, bo odchodzili z opuszczonymi głowami. Zdecydował później zapytać się po co przyszli.

Park, słysząc kroki opadł na łóżko. Leżał spokojnie, dopóki drzwi się nie otworzyły. Po chwili poczuł jak łóżko ugina się pod ciężarem gościa. Min zaczął lekko szturchać Jimina w ramię i szeptać, żeby ten się obudził. Różowowłosy nie podejrzewał jednak jak blisko jest blondyn. Podniósł się nie otwierając jeszcze oczu. Sam nie wiedział dlaczego.

A YoonGi nie spodziewał się, że Chim najpierw wstanie a potem podniesie powieki. Dlatego ta chwila stała się dla obu współlokatorów niezapomnianą.

Lecz jeden z nich nie wiedział jeszcze, że to pierwszy raz drugiego.

Kocham Cię, Idioto || BTSOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz