Ból

18 2 2
                                    

Po co żyć? - jak ciężko  jest

Po co trwać?  - oddychać też źle 


 Z każdym dniem i nocą 

Coraz bliżej Nieba 

 W bezsensie życiowym 

 Tak niewiele trzeba 


 Dookoła pusto

Nikt mnie nie rozumie

Jestem gdzieś daleko 

Ginę w ludzi tłumie


Znalazłem remedium na bezkresy życia

Sznur w rogu pokoju-boję się dotykać

 Wkońcu jednak szybko już się decyduję 

 Kończe tą przygodę...  Cześć wam...  Odlatuję... 


Uprzedzam WSZYSTKICH czytających : przyznaję,  wiersz dość mocno depresyjny bym powiedział,  ale osoba umieszczona w nim to PODMIOT LIRYCZNY :) 

Kategorycznie zabrania się łączenia osoby mówiącej w wierszu z jego autorem, czyli mną (@SantiagoCantoria) 


WierszeWhere stories live. Discover now