Spotkałem się z Nią wczoraj
Była taka piękna
Lecz myślami i wzrokiem
Już niestety odległa
Zamyślona w swym świecie
Nie dostrzegła niczego
Tylko w dal tak patrzyła
Wysyłając z ust echo
Nawet w oczy ni razu
Nie spojrzała moje
Tylko wciąż gdzieś błądziła
Oczu swych pięknym wzrokiem
Niespokojna , myślała
Że ja tego nie widze
Tego, że coś ją martwi
Że coś dusze jej gryzie
Możesz sobie udawać
Ale mnie nie oszukasz
Jeśli w oczy nie patrzysz
Musisz coś bardzi przeżywać
Ja to wiem
I Ty też
Ale boisz przyznać się
Że kochasz !