Pytania od Was, czytelnicy, do bohaterów i do mnie ;;; ROZKRĘĆMY TĄ KARUZELĘ ŚMIECHU!
~*~
1. Jungkook, jak bardzo lubisz tyłek Yoona?
Jungkook: Tak bardzo, że chyba żadne słowo nie jest w stanie tego opisać...
Yoongi: Skoro go tak wielbisz, to dlaczego ciagle się nad nim znęcasz? *unosi brwi do góry i patrzy wyczekująco to na autorkę to na Kooka*
Jungkook: No bo sam mnie prosisz żebym...
Autorka: Panowie, spokojnie, omówimy to później, bez udziału publiki i dzieci... *patrzy zaniepokojona na Joongiego ujeżdżającego pana Bagginsa*2. Yoongi, jak bardzo cieszysz się, że Kookiś jest twój?
Yoongi: Eeee.... Pomijając fakt, że to bardziej ja jestem jego niż on mój, to chyba cieszę się tak bardzo, jak bardzo błyszcząca jest moja marynarka w cekiny.
3. Joongi, wyjdziesz za córeczkę moją i Hoseoka? Bylibyście tacy uroczy razem. (Pyatnie od: @JeonHyeKwan)
Joongi: To zależy, ponieważ szukam dojrzałej żony, która szanuje potwory z pod łóżka, a nie je zabija, i która kocha leniwce bardziej niż żelki winogronowe i różowy.
4. Adoptujesz mnie autorko? (@JeonHyeKwan)
Autorka: Chodź do mnie kochane dziecko, ja przygarnę wszystkich </3
5. Joongi, czy słyszysz czasem co twój tatuś robi za ścianą z Jungkookiem?
Joongi: To zależy, ale czasami się martwię bo tatuś strasznie krzyczy i ja nie chce żeby hyung robił mu krzywdę, bo go znielubię *sad faceu*
Autorka, Yoongi, Jungkook: *zachłysnęli się kakao z piankami, które właśnie pili i patrzą na siebie zaniepokojeni zaczynając się dziwnie plątać próbując wytłumaczyć czemu tatuś krzyczy w nocy na Jungkooka*6. Yoongi, kiedy przejmujesz pałeczkę w łóżku?
Yoongi: Kiedy Kook jest zbyt leniwy żeby mnie pieprzyć i stwierdza, że woli tym razem być na dole.
7. Jungkook, czy ty w ogóle karmisz kota?
Jungkook: Khm... Eeee.... No czasami tak.
Yoongi, Autorka: Nie. Nie karmi. Kogo ty próbujesz oszukać, Kook? *high fiveu za idealny synchron w trakcie mówienia*8. Joongi, kim jest dla ciebie Jungkook?
Joongi: Hmmm.... Jest hyungiem, który dobrze dba o tatusia i o mnie. Często nas przytula, mówi nam, że nas kocha, przynosi mi Daisy, daje tatusiowi kwiaty, bawi się ze mną, ale najważniejsze jest to, że przez niego tatuś się w końcu uśmiecha i odzyskał chęć do żartów i do zabawy. Jest jak taka mamusia, tylko większy i silniejszy.
Autorka, Yoongi, Jungkook: *ocierają łzy wzruszenia i wszyscy razem tulą Joongiego*
Autorka: Jakie z niego jest dobre dziecko. Dobrze go wychowałeś Yoonnie... *uśmiecha się przez łzy i tuli Yoongiego zanosząc się radosnym szlochem*9. Jungkook, jak twoje relacje z Daisy?
Jungkook: W zasadzie to się bardzo poprawiły. Już mnie nie drapie i nie gryzie, no i nareszcie sama z siebie przychodzi do mnie, nie do tych dwóch, po pieszczoty.
10. Yoongi, kiedy wreszcie zajmiesz się Jungkookiem? Tak porządnie?
Yoongi: soon *zakłada okulary przeciwsłoneczne i włącza w tle smoke weed everyday*
Autorka, Jungkook: *facepalm x 100000*~*~
Witam was moje skarby!
Szczerze mówiąc, nie spodziewałam się tylu pytań, więc jestem mega szczęśliwa i miałam mega ubaw pisząc to... Mam specyficzne poczucie humoru, mam nadzieje, że ktokolwiek się chociaż uśmiechnie czytając to...
Z bardziej istotnych newsów, to wybrałam dla was nazwę! Podziękujcie Kasuminya ,dzięki niej będę mówić do was kocimiętki! Pasuje bo przecież nasza mała Daisy jest kotem, a to opowiadanie jest tak słodkie jak właśnie kot po kocimiętce...
Kocham was najbardziej na świecie moje małe kocimiętki i dziękuje za tyle gwiazdek i miłości, którą dostaje od niektórych w prywatnych wiadomościach i w komentarzach tutaj!
Enjoy,
- Alex =^.^=
CZYTASZ
Can we play longer? | Yoonkook ✔️
Fanfiction- Tato, proszę, pozwól im zostać dłużej... - jęknął pięciolatek pociągając Mina za rękaw koszuli. - No dobrze, ale tylko godzinkę. Potem Jungkook będzie miał inne zajęcia... - mruknął Yoongi patrząc porozumiewawczo na studenta i wywołując rumieńce...