II-Ma za swoje..

167 12 4
                                    

Znowu ta pieprzona szkoła,stałam niechętnie z łóżka,i powlekłam się do łazienki,ubrałam dzinsowy top,szare podarte spodnie,skórzana kurtkę do tego wysokie buty,oczywiście nie zabrakło bransoletek,

Znowu ta pieprzona szkoła,stałam niechętnie z łóżka,i powlekłam się do łazienki,ubrałam dzinsowy top,szare podarte spodnie,skórzana kurtkę do tego wysokie buty,oczywiście nie zabrakło bransoletek,

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

umalowałam się jak zawsze,maskara,kreska oraz usta pomalowane ciemno krwistą pomatką. Gotowa poszłam na kuchni,na stole zastałam jakąś kartkę,więc ją przeczytałam

"Nie będzie nas cały tydzień.

Kocham Mama"

-Pff

Odłożyłam list na bok i zaczęłam robić sobie śniadanie,jestem wielkim leniem więc zrobiłam sobie tosty z serem do tego sok pomarańczowy,po zjedzonym śniadaniu, umyłam zęby i poszłam po telefon,podłączyłam pod nie słuchawki i zaczęłam słuchać

"Welcome to the family". Zakluczyłam dom i szłam do"więzienia",gdy w końcu doszłam zostałam zaatakowana przez Alexy'ego.

-Alexy dusisz...

-Sorrka Eliz...

-Cześć Eliz.-odezwał się Armin

-No elo;p

-Chodź przedstawię Ci naszych przyjaciół.

Alexy zaciągnął mnie na dziedziniec gdzie była grupka osób

-Heja wszystkim-uśmiechnął się Alexy

-Cześć Alexy,kim jest twoja koleżanka?-zapytała rudowłosa

-To jest Eliza,jest moją przyjaciółką od podstawówki

Alexy po koleji przedstawiał mi wszystkich

-Miło mi poznać jestem Eliza ale możecie mi mówić El lub Eliz-uśmiechnęłam się

Powiem szczerze,naprawdę dobrze mi się rozmawiało z nimi,zwłaszcza z Rozalią i Lysandrem,coś czuję że będziemy przyjaciółmi.Nie chciało mi się iść na lekcje ale Rozalia zaciągnęła mnie tam siłą.

-Dlaczego Rozalia mi to robisz?

-Masz mi chodzić na lekcje!

Po lekcjach,które ciągnęły się wieczność,poszłam na dziedziniec zapalić.Stałam pod wielkim drzewem,gdy nagle usłyszałam krzyki.Poszłam w tą stronę i zobaczyłam tą sukę Debrę,która zaczepia się w Viole.

-O jakie ładne rysunki-odezwała się a po chwili rysunki Violi wylądowały na ziemi po których Debra deptała.Zaczęła się śmiać,podeszłam do niej i wykręciłam jej rękę tak że wylądowała na ziemi.(Pamiętajcie jak widzicie gdzieś Elizę to uciekajcie xD)

-Ej! Puszczaj!-krzyknęła

-Nie będziesz kurwa poniżać Violi na moich oczach!-krzyknęłam i wygięłam jej bardziej rękę na co ta syknęła z bólu.Obok nas zaczęli zbierać się ludzie,patrzący na nas.Nagle podbiegł do mnie Alexy i Lysander i odciągali mnie od niej

My Love,My Live.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz