Pewnego dnia do miasteczka przeprowadza się 17-letnia Eliza,która rozpoczyna naukę w Słodkim Amoris,kogo tam pozna i jak potoczą się jej losy? Tego dowiecie się właśnie tutaj :3
#Okładka robiona przeze mnie ^.^
Ohayo^^ Więc...nudziło mi się więc postanowiłam napisać rozdział a co tam ? Życzę miłego czytania ^^
-Eliza wsta...
To była Rozalia jak zobaczyła mnie z Kastielem miała na twarzy banana
-Widzę że przeszkadzam...
-Co NIE!!-krzyknęłam
-To ja poczekam w kuchni-powiedziała i zaczęła się śmiać
-Ty! Wstawaj!-krzyczałam
-Nie drzyj się...
-Rozalia nas widziała..
-No i?
-Jak to no i? Pomyśli że jesteśmy razem albo cuś!-krzyczałam szukając ubrań
-Mi to tam nie przeszkadza..
Pobiegłam szybko do łazienki,ubrałam się i pobiegłam do Rozali
-Hej...-powiedziałam
-Hej,chciałam Ci zrobić niespodziankę ale widzę że masz gościa-uśmiechała się
-Co nie...Sam mi się wepchnął..-powiedziałam i zaczęłam robić śniadanie
-Jesteś z Kastielem?
Myślałam że padnę ze śmiechu
-Dobr żart,nie jestem...
Nagle zjawiła się ruda małpa
-Cześć Rozalia!
-Hej Kastiel..
-Widzę że robisz śniadanie-powiedział do mojego ucha
-Tak ale nie dla Ciebie..
Dałam jedzenie Diablo,po śniadaniu w 3 poszliśmy do szkoły.Przy bramie przywitał mnie Alexy i Armin
-Siostrzyczka!-krzyknął Alexy rzucając się na mnie wraz z Arminem
-Chłopaki...dusicie mnie...
-Oj Sorry Eliz...
-Dobra idziemy-powiedziałam i poszliśmy usiąść na ławce,nagle podbiegła do nas Iris tuląc mnie
-Hejo Eliz!
-Hej Iris co tam ?
-Słyszeliście o balu?-zapytała
-Jakim balu ?-zapytałam
-Bal przebierańców
Rozalia i Alexy skakali i piszczeli z szczęścia
-OMG!!
-Ja od razu mówię nie idę na żaden bal-powiedziałam
Rozalia spiorunowała mnie wzrokiem
-Nawet nie próbuj idziesz!
-Ja bym chętnie zobaczył Cię w jakimś sexy stroju..-Kastiel puścił mi oczko
-Chciałbyś...
Kiedy zaczęły się lekcje,poszliśmy do sali,oczywiście nauczyciel mówił tam coś ale ja go nie słuchałam
-Idziemy po szkole na zakupy-powiedział Alexy
-Czytasz mi w myślach normalnie Alexy
-Musze iść?-zapytałam
-TAAK!!-krzyknęli Alexy i Rozalia jednocześnie
"Kurwa! Będę musiała iść na ten bal"
Po lekcjach spotkałam się z Rozalią i Alexym i razem poszliśmy do centrum handlowego.Wpadliśmy do jakiegoś sklepu gdzie Rozalia znalazła mi już z 6 kostiumów i wepchnęła do przymierzalni
Pierwszy z nich to była jakaś wróżka czy chuj wie co to było
-Nie pasuje Ci...-powiedziała Rozalia
-Eh...
Drugi z nich to śnieżka tylko wersja sexy
-Już widzę jak Kastiel się na Ciebie patrzy-zaśmiał się Alexy
-Ha ha...bardzo śmieszne..
Przebrałam się jeszcze 2 ninje oraz Harley Quinn w końcu Rozalia wzięła mi strój Harley ona wzięła strój jakiejś laski z Hobbita czy cuś a Alexy wziął Batmana.Po zakupach poszliśmy do kawiarni
Nie chciałam nigdy rozmawiać ta ten temat jednak Rozalia jest dla mnie jak siostra powinna wiedzieć
-Tak miałam...
-Coś się stało?
-On zranił mnie...Był on moją pierwszą miłością,kochałam go nad życie jednak on..wybrał tą szmatę Debrę,łamiąc mi przy tym serce,zabił mnie i moje uczucia...
Rozalia usiadła koło mnie przytuliła i głaskała po głowie
-Tak mi przykro skarbie,nie wiem co powiedzieć...
-Było minęło,stałam się chłodna,nie mam zamiaru być znowu raniona,a po za tym mam was..-powiedziałam uśmiechając się
Obydwoje mnie przytulili.Po godzinie pożegnaliśmy się przy centrum i poszliśmy w swoje strony.Gdy doszłam do domu,dałam jedzenie Diablo i rozsiadłam się przy telewizorze.Nagle rozniósł się dzwięk dzwonka.Poszłam leniwie otworzyć drzwi
-Co kurwa?
-Ładnie witasz gości
To był...
POLSAT!!
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
