XIV

111 12 3
                                    

Przez te kilka dni udało mi się pogodzić z Kentinem i znowu jesteśmy przyjaciółmi.

-Co robisz po południu ?

-Idę do znajomego a co?

-A nic,Lysander przychodzi do mnie,pomoże mi z piosenką.

-UU..wyczuwam tu romanse!

-Kentin!

-No co?-oboje się zaśmialiśmy

Poszłam do pokoju by się ubrać,spojrzałam na wyświetlacz telefonu,23 powiadomienia z Fb!

-Pięknie kochana..Jaka księżniczka..Cudo-czytałam

Kiedy skończyłam odpowiadać na komentarze ubrałam się

Coraz częściej zaczynam nosić spódniczki,i ubieram się bardziej kobieco

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Coraz częściej zaczynam nosić spódniczki,i ubieram się bardziej kobieco.Moje niebieskie włosy zrobiłam w wysoką kitkę zostawiając dwa pasma.Gotowa zeszłam na dół przy okazji wzięłam moją torebkę koloru kremowego.

-To jakieś święto czy co?-zapytał Kamil

-Nie..

-Gadaj gdzie jest Eliza i co jej zrobiłaś?

Na odpowiedź kuzyna zaśmiałam się

-To że się tak raz ubiorę to nie znaczy że święto.

Poszłam przywitać się z Diablo,dałam psu jedzenie i wyszłam do szkoły,Przed wejściem do szkoły stał Lysander,na którego od razu się rzuciłam.

-Hej!

-Eliza,nie strasz.

Lysander odwrócił się w moją stronę i od razu zrobił się czerwony.

-Ś-ślicznie wyglądasz..

-Dzięki!

Wzięłam Lysandra pod rękę i poszliśmy do naszych przyjaciół,którzy non stop albo mówili że mam śliczne profilowe a to ślicznie wyglądam.Mieliśmy mieć lekcję z Farazowskim więc poszłam pod klasę i usiadłam na parapecie.Zaczęłam przeglądać fb gdy usłyszałam głos pani pustak i jej podwładnych.

~Kassi!

"Od jej głosu chcę wymiotować Bleh!"

-Czego?

-Oj nie bądź taki niedostępny,przecież wiem że Ci się podobam!

-Sorry ale nie lecę za plastikami.

Po chwili usłyszałam kroki w moją stronę.

-Eliza..możemy porozmawiać?

Dobrze wiedziałam czyj to głos więc nie podnosiłam głowy.

-Nie mamy o czym..

-Jest,proszę Cię..

-Daj mi święty spokój.

Wstałam i chciałam odejść ale zostałam zatrzymana przez rękę na moim nadgarstku.

-Do cholery Eliza! Chcę Ci to wytłumaczyć!

-Niby co?! że nic dla Ciebie nie znaczę? Byłam twoją zabawką? To chcesz powiedzieć!

Wokół nas zaczęli się zbierać uczniowie ale nie obchodziło mnie to.

-Było mi do cholery powiedzieć że nie chcesz być ze mną!

-Eliza!

Przede mną pojawił się Lysander.

-Daj sobie spokój Kastiel..-Lyśio wziął mnie za rękę i zaprowadził do klasy,usiadłam jednej z ławek a  Lys obok mnie.

-Dzięki..

-Nie ma sprawy.

Po lekcjach zaprosiłam Lysa do mnie aby zobaczył moją piosenkę.Weszłam do domu i od razu zostałam zaatakowana przez Diablo.

-Diablo!

Pies okrążył mnie i podszedł do Lysa,obwąchał go i zaczął merdać ogonem.

-Polubił Cię.

Poszliśmy do mojego pokoju.

-Ładny pokój..

-Dziękuję,chcesz coś do picia?

-Tak,poproszę wodę.

-Okej.

Poszłam do kuchni,wyjęłam ze szafki dwie szklanki i nalałam wody.Wzięłam tackę i włożyłam na nią szklanki,przy okazji zabrałam jakieś ciastka z szafki.Weszłam do pokoju i od razu Lys zabrał ode mnie tackę.

-No to pokaż ten tekst..

-Już Ci daję..

Dałam Lysandrowi kartkę na której miałam napisane słowa.

-Zaśpiewasz?

-Okej..

-"Why can't it be perfect

This love's not even real
Why don't I cry for you
Love was dead from the start

I don't want you
I don't need you
I'll forget you
It doesn't matter
I'll play along
Writing our song
We are perfect
I-I love you"

-Masz cudowny głos,a co do piosenki..niesamowita..

-Dziękuję Ci...-zarumieniłam się lekko

Po chwili dostałam sms

0d:Kastiel 

Możemy się spotkać? To ważne

Po chwili namysłu stwierdziłam że dam mu szansę,chcę zobaczyć co za bajki mi wciśnie.

Do:Kastiel

 Dobra,gdzie i o której?

Po 2 minutach dostałam odpowiedź

Od:Kastiel

Za 2 godziny w parku..

Do:Kastiel

Dobra

-Wszystko w porządku?-Zapytał Lys

-Tak..za 2 godziny idę się spotkać z Kastielem..

-Uważam że dobrze zrobiłaś,musisz z nim porozmawiać..

-Racja..

-To co? Chcesz zaśpiewać?

-Okej

Po zaśpiewaniu pogadałam jeszcze z Lysandrem,ale potem musiał iść,pożegnałam się z nim i zaczęłam się bawić z Diablo.Kiedy nadszedł czas,pożegnałam Diablo i poszłam do parku gdzie na ławce siedział Kastiel z Demonem.

"No to zobaczymy co ma ciekawego do powiedzenia..."

My Love,My Live.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz