♥41♥

13.7K 604 368
                                    

Kiedy się godzicie...

Jin

Nie wiedział jaka siła wyciągnęła go z łóżka. Ubrał się w pierwsze, lepsze ciuchy, co nie było dobrym pomysłem. Elegancka koszula i spodenki plażowe... Szybko się przebrał. Chciał się przejść. Dawno nie był na dworze. Przechadzał się chodnikiem. Jego nogi zaprowadziły go pod drzwi twojego mieszkania. Zapukał. Dopiero po chwili zrozumiał gdzie jest i co zrobił. Chciał odejść, ale otworzyłaś. Wpatrywaliście się w siebie.

- Z nikim się nie spotykam. Nigdy cię nie zdradziłem. Zawsze byłaś tylko ty - jego beznamiętny ton głosu odrobinę cię przeraził.

- Wiem, wszystko wiem - powiedziałaś cicho.

- Wybacz, pewnie ci przeszkadzam - chciał odejść.

Złapałaś go za nadgarstek. Spojrzał na ciebie zaskoczony.

- Nie odchodź - miałaś oczy szeroko otwarte - Nie pozwól mi znowu tego przeżywać. Prze-przepraszam! Nigdy nie powinnam w ciebie zwątpić. Ja... - byłaś bliska płaczu. 

Przyciągnął cię do siebie i przytulił. Poczułaś się znów bezpiecznie.

- Tak, bardzo przepraszam - płakałaś mocno.

- Już dobrze - głaskał cię po głowie.

- Wróć do mnie. Błagam cię - poprosiłaś.

- Już jestem. Nie martw się - mocniej cię uścisnął.

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.


Suga

Ten delikwent powoli sobie nie dawał rady. Dniami i nocami jego ukojeniem był alkohol. Pewnego wieczoru pod wpływem wybrał się do ciebie. Ludzie w tym stanie są bardzo lekkomyślni, niebezpieczni i potulni. Zaczął się drzeć. Jak to go bardzo zraniłaś, jak go boli serce, co z nim zrobiłaś. Postanowiłaś skończyć tą samowolkę. Założyłaś na siebie bluzę i wyszłaś do niego.

- No i jest! Sprawczyni tego wszystkiego! - usta mu się nie zamykały.

- Zamkniesz się w końcu? Aigoo... Coś ty ze sobą zrobił? - podeszłaś bliżej.

- To wszystko twoja wina! - zrzucił to na ciebie.

- A twoja nie? Kim była tamta dziewczyna? - spytałaś.

- Była chora. Takim fanom się nie odmawia, rozumiesz? Choćby mnie rozbierała nie mógłbym słowa powiedzieć! - przetarł sobie oczy.

- Debil z ciebie Min Yoongi. Nie mogłeś mi tego od razu powiedzieć? - położyłaś dłoń na jego policzku.

- Kocham cię - przytulił się do ciebie nieporadnie.

- Wiem, ja ciebie też - pocałowałaś go w głowę.

Reakcje BTSOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz