Fitness Days

Dzien 12

Hejka to znowu ja ^^ wybaczcie, że nic nie wstawiałam ale zmieniałam telefon gdyż tamten mi już nie działa.

Bilans :
Śniadanie ; płatki takie fitness

Obiad: kasza oraz gotowane mięso

Kolacja : jabłko i jogurt

Ćwiczenia :

Właściwie jeZdzilam dziś rowerem oraz konno wiec nie miałam już sił na cokolwiek.

Ogólnie to powiem wam taka historie xD mieszkam na wsi i u nas są wilki ogólnie.

Raz jadę sobie wieczorem do domu z koniem i nagle mi sarna wyskakuje na drogę a to w lesie było. Koń mi zaczął jakieś dziwne dźwięki wydawać i cofać się No ,ale byliśmy już w powie drogi to się już nie chciałam cofać . Jak ona mi ruszyła do przodu to cwalowala mi chyba z pół drogi (do domu miałam 6km) a potem ciagle w tył się patrzyła :,) masakra ja już po rodziców chciałam dzwonić xD

Niedawno u nas pogryzły psa sąsiada,a weterynarz, leśniczy i animals stwierdzili, ze to wilki których było około 6.

Dzisiaj z talka podsłuchałem rozmowę takich umundurowanych ludzi bo byli w sklepie i się okazuje ze oni dziś w lesie nocują z dwoma psami a ich jest siedmiu. Oni już dziś tam obczajali i mówili ze widzieli śladu i odchody wilków. Także masakra ;//