Wieczorem poszłam na kolację razem z Blackiem i Gin, ale nikogo innego już nie było:
-Wszyscy już śpią- tak powiedział Syriusz. Po tym jak zjedliśmy (Ja i Ginny) to poszłyśmy na górę i zrobiłyśmy sobie wieczór babski. Gin opowiadała mi co się działo i o tym, że Fred napisał do mnie. Urocze. Jakie ja mam szczęście, że mam takie fajnego faceta. Rano po tym jak się obudziłam to zobaczyłam, że jestem sama w pokoju. Był tylko liścik z napisem
"Po tym jak wstaniesz poczekaj na mnie i Syriusza to pódziemy na śniadanie"-Ginny W.
Nie musiałam długo czekać na nich. Zdążyłam się akurat umyć i ubrać. Gdy zeszłam na dół zobaczyłam jego mojego Freda. Niestety Syriusz kazał mi się nie ruszać, a ja tak marzyłam przytulić Freda. Udałam się za Ginny i wtedy Syriusz mnie przedstawił. Przez całe śniadanie patrzyłam się na Freda, ale i czułam na sobie wzrok nie tylko Freda, ale i Remusa. Tak kazał na siebie mówić. Wieczorem postanowiłam, że będę musiała ich podsłuchać. W końcu coś przede mną utajniają.
Perspektywa Freda
Po tym jak zobaczyłem Eliz wchodzącą do kuchni byłem zdumiony. Pewnie ona siedziała tam za drzwiami. Będę musiał z nią pogadać. Wieczorem po tym jak Ginny zasnęła poszedłem do księżniczki. Obudziłem jak i zaprowadziłem na strych, przytuliłem i tam chwilę rozmawialiśmy:
-Co Ty tu robisz? -spytałem się jej
-To długa historia- przewróciła oczku i zaczęła mówić dalej- Wieczorem po powrocie z Hogwartu nie wróciłam do domu tylko się teleportowałam do miejsca gdzie kiedyś mieszkała moja przyjaciółka. Moi rodzice nie wiedzieli że w dzieciństwie gadałam z mugolakami, ale wracając do tematu. Okazało się że już tam nie mieszka. Pochodziłam chwilę po tym mieście i usnęłam przy bloku, a następnego dnia się tutaj obudziłam.- po tym jak to powiedziała byłem w szoku. Czemu Syriusz tak ją potraktował? To nie w jego stylu. Gdy Eliza skończyła mówić postanowiłam nadrobić stracony czas i zacząłem ją całować, ale te pocałunki nie były delikatne dzisiaj można było wyczuć z nich pożądanie. Chwilę później, gdy zauważyłem zmęczenie Elizabeth, położyłem ją i s]wróciłem do pokoju.
Perspektywa Elizabeth
Dzisiaj rano podsłuchałam przed śniadaniem rozmowę dorosłych. Mówili coś o tym czy mi powiedzą prawdę o mojej rodzinie. W końcu weszłam w trakcie ich rozmowy i się ich spytałam:
-O czym gadacie, - każdy się spojrzał na mnie jak na debila i Remus w końcu powiedział:
-o przeszłości -potem gdy wyszłam dalej zaczęli rozmawiać. Nie rozumiem o co im chodzi.
Tydzień przed wyjazdem do Hogwartu
Dzisiaj miałam się dowiedzieć o co chodziło wczoraj. Jeszcze tylko minuta ....i... już:
-Elizabeth ....mm mm.... Jak ci to powiedzieć?
-Po prostu
-Wiec tak Ty nie jesteś prawowitą Malfoy. Masz na nazwisko .....
Przepraszam za błędy gwiazdkujcie i komentujcie.---- Edith
![](https://img.wattpad.com/cover/102133076-288-k590492.jpg)
CZYTASZ
Książę Weasley/Fred Weasley/Siostra Malfoya
Fanfiction-Książę -Tak księżniczko .... NIE POLECAM To jest moja pierwsza książka. Proszę traktować ja zdystanem miałam 10 lat gdy ja pisałam. Zapraszam do czytania