Reiji x reader

1K 56 9
                                    

Nie żeby było ci przykro, że zbiłaś zastawę Reijiego, ale....ostatnio wampir w ogóle nie je, nie pije, nawet nie chodzi do szkoły!

Postanowiłaś, że jeszcze dziś pójdziesz do niego i może spróbujesz go przeprosić? Może nawet testować na tobie swoje szalone eksperymenty, byle by wrócił dawny Reiji.

Zaraz po szkole, wpadłaś do pokoju okularnika specjalnie nie pukając. Wampir jednak nie zareagował. Czy to na pewno on?

- Reiji?- zaczęłaś niepewnie, ale nie odpowiedział - Odezwiesz się?!- zaczęłaś się już denerwować, lecz najwyraźniej Reiji nie miał zamiaru ci odpowiadać. - Do jasnej cholery! Odezwij się do mnie!!!

- Wyjdź stąd.- usłyszałaś słaby głos chłopaka.

- Co?

- Wyjdź. Stąd.- teraz Reiji popatrzył się na ciebie z furią w oczach, więc wyszłaś zła z pokoju.

Czy on troszeczkę nie przesadza? Rozumiesz, że zastawa była dla niego ważna, ale żeby aż tak?! To nie do pomyślenia!

Zatrzasnęłaś się w swoim pokoju i padłaś na łóżko. Od dłuższego czasu czujesz coś do tego porządnego wampira.

A stłukłaś mu zastawę tylko i wyłącznie z powodu namowy Ayato i Laito. I troszeczkę Shu. Ale skąd mogłaś wiedzieć, że aż tak go to zaboli?!

Musisz mu to jakoś wynagrodzić. Może kupisz mu książki? Nie. Ma ich już tysiąc.

A może odkupić mu zastawę? Tak, to będzie dobry pomysł.

Jak najszybciej zadzwoniłaś do sklepu i zamawiałaś zastawy, z których twoim zdaniem Reiji by się ucieszył. W końcu zebrała się ich spora kupka, po którą musiałaś podjechać do poczty.

Po odbiorze, zapakowałaś prezent w papier i położyłaś pod drzwiami okularnika.

Czekałaś chwilę, lecz chyba nic nie usłyszał, więc zapukałaś cicho i schowałaś się za rogiem.

Faktycznie, Reiji nie mógł być aż tak niekulturalny by nie otworzyć drzwi. Stał w progu i przyglądał się w szoku paczce, na której było napisane "Przepraszam za zastawę. (t.i.)", lecz, zabrał ją do siebie.

Ucieszona w podskokach pobiegłaś do swojego pokoju. Przebrałaś się w piżamę i z uśmiechem położyłaś się spać. 

Jednak nie dane ci było odpocząć, bo ktoś zapukał do twoich drzwi. Tylko jedna osoba w tym domu puka. Reiji.

- Proszę- zawołałaś.

- Ja....- drzwi uchyliły się trochę ukazując w nich okularnika - Przepraszam...zareagowałem trochę zbyt gwałtownie i dziękuję za zastawę.

- Nie ma za co, dobranoc- powiedziałaś, lecz wampir stał nadal. - Ee, coś jeszcze?

- (t.i.)... Ja cię kocham- wyszeptał cicho i szybko zamknął drzwi. Leżałaś zszokowana na łóżku, zastanawiając się co się właśnie stało, a gdy to do ciebie dotarło zerwałaś się z posłania i pognałaś za Reijim.

- Reiji!- wykrzyknęłaś, lecz nie usłyszałaś żadnej odpowiedzi. - Reiji!!!- przystanęłaś na chwilę by odsapnąć. Nagle jednak zauważyłaś plecy okularnika. Stanęłaś za nim bezgłośnie i przytuliłaś go mocno.- Też cię kocham Reiji... - wampir odwrócił się w twoją stronę składając na twych ustach delikatny pocałunek.

Tadaa 😄🙌 XD

one-shoty |DL|Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz