Ayato x reader x Ruki (lemon)

973 44 18
                                    

Ten zboczony lemon dedykuję Nasumi666

Byłaś dziewczyną Ayato już od dwóch miesięcy i bardzo go kochałaś, jednak od niedawna zaczął podobać ci się jeden z barci Mukamich. Ruki.

Jako iż w życiu seksualnym wypróbowaliście razem z Ayato wszystkie pozycje, postanowiłaś trochę zaszaleć i złożyć wampirowi niemoralną propozycję.

- Kochanie?- zaczęłaś, miziając Ayato po szyi- Może zrobimy to w trójkąciku?

Chłopak spojrzał na ciebie zaskoczony, jednak pozwolił ci mówić dalej.

- Może zrobilibyśmy to jeszcze z Rukim?

- Dlaczego akurat z nim?!- jęknął zirytowany Ayato, sadzając cię na swoich kolanach- Nie możemy z Laito?

- Nie... No proszę... Obiecuję, że nie pożałujesz!- przyrzekłaś z ręką na sercu, robiąc maślane oczka.

- No dobrze...

- Yay! Dziękuję kochanie. Lecę mu powiedzieć!- biegiem ruszyłaś do biblioteki, znajdując Ruskiego i bez żadnych wyjaśnień zabierając go do sali, w której siedział Ayato.

- O co ci chodzi (t.i.)?- zapytał już trochę zdenerwowany Ruki, patrząc to na ciebie to na czerwonowłosego.

Nic nie mówiąc podeszłaś do niego i jednym ruchem ściągnęłaś mu koszulę, odkrywając jego umięśnione ciało. Wampir jak opatrzony odskoczył od ciebie, próbując wyjść, jednak Ayato bawił się kluczem, z triumfującym uśmieszkiem.

- Będziesz się z nami bawić...- powiedziałaś uwodzicielsko, do ucha bruneta, łapiąc go za krocze, by zrozumiał dobrze słowo ,,bawić". Ruki jęknął cichutko, a Ayato który się temu przyglądał podniecił się trochę. Wolnym krokiem podszedł do was i posadził cię na ławce, ściągając z twojego ciała koszulę, gdy przerwałaś mu jednym ruchem ręki.

Ayato nic nie mówiąc pozwolił ci siąść okrakiem na ławce, a twoje dłonie zmysłowo zaczęły same rozpinać mundurek szkolny. Gdy pozbyłaś się zbędnego ubrania, szybkim ruchem ściągnęłaś spódniczkę.

Zostałaś w samej bieliźnie, a Ayato i Ruki, z problemem w spodniach pożerali cię wzrokiem, czekając na ciąg dalszy, który szybko nastąpił.

Seksownie przejechałaś dłońmi od dołu do góry zatrzymując się na zapięciu od biustonosza. Rozpięłaś ubranie i rzuciłaś na podłogę, nachylając się trochę na ławką.

Następnie trochę podrażniłaś gumkę od swoich majcioszków, by zdjąć je. Cała naga, położyłaś się na meblu, odchylając głowę do tyłu, zachęcając wampiry do zabawy.

Chłopacy sami pozbyli się ubrań, nie mogąc opanować bólu w dolnych partiach ciała. Czekając na ich ruch, rozchyliłaś mocno nogi, dając im łatwiejszy dostęp. Ruki gwizdnął cicho, prosząc o pozwolenie by zaczął pierwszy.

Ayato niechętnie przytaknął głową, nadal nie będąc przekonanym czy dobre robi. Jednak dla ciebie wszytko.

Tymczasem Ruki zdążył złapać cię za pośladki i wbić się w ciebie, po sam koniec, nie zawracając sobie głowy by cię przygotować.

Z twoich usta wyszedł, cichutki jęk bólu, który z każdym posunięciem, przez wampira zamieniał się w jęk rozkoszy.

Oplotłaś rękami jego kark, przyciągając go bardziej do siebie i unosząc biodra do góry.

Ayato, nie mogąc już ignorować bólu, podniósł cię trochę i wszedł w ciebie od tyłu. Spięłaś się troszeczkę, ale już po chwili przyzwyczaiłaś się do nowego uczucia, czekając na dalszą zabawę.

Wampiry poruszamy się w tobie, raz jeden raz drugi, zawsze coraz głębiej. Twoje krzyki można by usłyszeć chyba na końcu miasta. Ich ręce błądziły po twoim ciele, często bawiąc się twoimi piersiami, co potęgowało twoje westchnienia.

W ostatnich kilkunastu minutach Ruki zaczął uderzać w twój słaby punkt, sprawiając, że tylko jego i Ayato ręce, zabezpieczały cię przed upadkiem na ziemię.

Po chwili poczułaś jak czerwonowłosy również odnalazł twój punkt G na zmianę w niego uderzając.

Szybko doszłaś, wyginając plecy w łuk, chłopcy zaraz po tobie. Wykończona oparłaś się plecami o Ayato, dysząc niemiłosiernie.

- Kiedyś to powtórzymy?- zapytałaś, oblizując wargi.

- Może...- odpowiedział Ruki, ubierając się szybko i puszczając ci oczko wyszedł z sali.

- I tak Ore-sama był lepszy...

Ten jeden na zachętę, a reszta pojawi się jutro ^^ od rana będę nad nimi pracować 😘 choć może będziesz dzisiaj jakiś

one-shoty |DL|Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz