Subaru x reader x Shu (lemon)

1.2K 52 10
                                    

Dla panienki @Niczka5129

Chodziłaś powoli po rezydencji, rozmyślając o swoim problemie. Konkretnie o tym, że zakochały się w tobie dwa wampiry.

Shu i Subaru. Skąd o tym wiesz? Masz swoje źródła - Laito. Na początku nie mogłaś w to uwierzyć, jednak po dłuższej obserwacji tych chłopaków możesz stwierdzić z całą pewnością, że tak jest.

Ale, jest jeszcze jeden problem. Żadnego z nich nie kochasz. Wiesz, że ich ranisz, ale co możesz zrobić...

- (t.i.)-chan... Chodź na chwilę...- usłyszałaś za sobą nagle głos Subaru.

- A o co chodzi?- zapytałaś patrząc się na jego zarumienioną twarz.

- Zobaczysz...

- No okej...- odpowiedziałaś, kierując się za wampirem do jednego z wielu pokoji w tej olbrzymiej rezydencji. Na łóżku zauważyłaś też Shu- Więc, po co mnie ty przyprowadziłeś?

Nagle zostałaś brutalnie przyparta do ściany, a blondyn który jak dotąd spał pojawił się koło Subaru ściągając twoją bluzkę i spódniczkę.

Chciałaś krzyczeć, jednak uciszył  cię pocałunek białowłosego. W tym czasie zostałaś pozbawiona ubrań i bielizny.

- Jesteś dziewicą?- zapytał nagle Shu, rozbierając się i stając przed tobą nago.

- Nie...- cała czerwona na twarzy odwróciłaś wzrok na Subaru, jednak on też stanął przed tobą pozbawiony ubrań.

Blondyn kiwnął tylko głową i wszedł w ciebie bez ostrzeżenia, łapiąc za twoją pierś.

Wydawałaś z siebie pełne przyjemności jęki, łapiąc Shu za włosy i błagając o jeszcze. Wampir spełniając twoją prośbę przyspieszył jeszcze bardziej, sprawiając że poczułaś w sobie lepką substancję.

Shu odsunął się od ciebie dysząc, a obok pojawił się Subaru całując cię po całym ciele. Dużo delikatniej. Głaskał cię po plecach, gdy poczułaś że zaczyna w ciebie wchodzić.

Zadowolona z delikatności oddawałaś pocałunki, jęcząc w jego usta. Białowłosemu najwyraźniej się to spodobało, bo zaczął się mocno poruszać dając ręce na twoje pośladki, ściskając je mocno.

Po chwili wampir doszedł do twojego punktu G i doszedł w tobie, opierając się o twoje czoło.

- (t.i.)...przepraszam.- wypalił nagle, znowu się rumieniąc.

- Nic się nie stało Subaru.- odpowiedziałaś, chociaż właśnie się kochaliście. Uśmiechnęłaś się do niego delikatnie i przytuliłaś, zapadając w głęboki sen.

Drugi rozdział w jeden dzień... I'm boss xddd 💖

one-shoty |DL|Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz