Sześć lat później.
Zgasił silnik i zwlekł się z motoru. Napięte z przepracowania mięśnie dokuczały na całej długości ramion i nóg, a czoło swędziało od potu i ledwo widział na oczy, pulsujące ze zdenerwowania. Zdjął kask, odłożył na siedzenie, a następnie zsunął z włosów wilgotną chustę, po czym przetarł nią twarz. Dużo nie brakowało, a ponownie wylądowałby w dole, tym razem na amen. 'Muszę znaleźć jakiegoś pomocnika albo sam kiedyś niechcący kogoś zabiję' — pomyślał, padając ze zmęczenia.
Na prośbę Adama, wracając z komunalnego, ponownie wstąpił do Hewen i gdyby dodał gazu, z pewnością nie natknąłby się na tamtego rozpędzonego dzieciaka. Nie pierwszy raz ktoś niespodziewanie wyjechał wprost pod jego koła, jednak to, co zrobił tamten smarkacz, nie było typowym wymuszeniem pierwszeństwa. Gówniarz nawet się nie rozejrzał, tylko centralnie pruł na rowerze jak do pożaru, nie bacząc na to, co działo się na drodze. W dodatku co miał znaczyć ten śmieszny wózek doczepiony z tyłu, którego o mało nie rozwalił przednim kołem? 'Z jakiej wsi on się urwał?'.
Kiedy wreszcie udało mu się wyhamować, a następnie zawrócić i ruszyć w pościg za smarkiem, żeby nauczyć go porządku, ten okazał się zbyt szybki i zniknął mu z oczu. Nie zdążył nawet dokładnie mu się przyjrzeć, ale miał nadzieję, że dzieciak też najadł się strachu i następnym razem będzie bardziej uważał.
Zanim wszedł do domu, spojrzał w okno na piętrze, zastanawiając się, co jeszcze niemiłego może go dziś zaskoczyć.
CZYTASZ
Serce grabarza
Mystery / ThrillerZ pozoru niewinna gra okazuje się dla Huberta pułapką, przeradza w tragedię i kładzie piętno na dorosłym życiu. Co się stanie, gdy grabarz spotka zielonowłosą Amelię i jego świat zderzy się z jej światem? Co stanie się z kochającą kolory dziewczyną...