Hi, Little Princess 4

20.

- Hej maluchu..- podszedłem do niej i złapalem ją za rękę- Jak się czujesz?
- Hej.. Nie jest źle- uśmiechnęła się- O czym krzyczała Maya? Co masz zrobić?- zapytała, a ja przełknąłem głośno ślinę..
-Em.. Bo chodzi o to, że..- zawachałem się.
- Powiedz prosto z mostu Cami..- zcisnęła mocniej mają dłoń. Wziąłem głęboki wdech.
- Kocham cię..- wyszeptałem.
- Co?
- Kocham cię- teraz powiedziałem głośniej. Angel lekko otworzyła buzię- Gdy tu leżałaś i nie wiadomo było czy przeżyjesz uświadomiłem sobie, że źle zrobiłem odpuszczając.
- Ale.. Odpuszczając co?- zapytała cicho.
- Ciebie- spojrzałem jej w oczy- Nie chcę być już twoim przyjacielem. Tylko przyjacielem. Ja chcę czegoś więcej Angel.. Kocham cię jak głupi i ja już więcej tak nie wytrzymam..- po moim policzku spłynęła łza.
- Przepraszam..- wyjąkała. Jej oczy też się zaszkliły- Ja.. Ja nie wiedziałam, że cie krzywdze.. Nie chciałam..
- A siebie chciałaś?- przerwałem jej- Wiem, że też coś do mnie czujesz An. Widzę jak na mnie reagujesz- dotknąłem jej policzka, a ona zesztywniała- Do tej pory nie naciskałem, bo nie wiedziałem czy to wciąż miłość, ale teraz.. Teraz chcę ciebie bardziej niż kiedykolwiek.
- Cameron..- nie wiedziała co powiedzieć.
- Kochasz mnie Angel?- zapytałem.
- Ja..
- Kochasz?- zamknąłem oczy bojąc się odpowiedzi. Nie odpowiedziała..