- Muszę już wracać na zamek - odparła Mary.
- Zatem cię odprowadze.
- Ależ nie trzeba...
- To żaden problem, też tam zmierzam - uciął z uśmiechem rycerz. Ależ ma boski uśmiech. Może jednak dam mu szansę??? Zrobie mu bajkowy test na księcia z bajki. To drobnostka, no ale smoka nie załatwie, by mnie uratował. Muszę się zadowolić kałużą. Tak, kałuzą. Gdy książę i księżniczka idą i trafiają na kałuże, książe rzuca w nie swój płaszcz, by ukochana mogła przejść niebrudząc sobie pantofelków. W każdej histori jest tak napisane, więc musi tak być. W końcu doszli do wielkiej kałuży. Mary przystaneła i popatrzyła na rycerza nieporadnym wzrokiem.
- Lady, pozwolisz, że pomogę ci przejść przez to błoto?
- Oczywiście - uśmiechneła i się i czekała, aż zciągnie płaszcz. Jednek nie uczynił tego. Niespodziewanie wziął ją na ręce i przeniósł przez kałuże. Dziewczyna była zaskoczona tym co zrobił i swoją reakcją. Gdy przycisnął jej ciało do swojej piersi poczuła podmóch gorąca, a policzki przybrały kolor głębokiej purpury.
- Proszę, Mary - szepnął stawiając ją na ziemi tuż przy sobie.
- D-dziękuje
Serce waliło jej jak młotem. Mary, uspokój się... chciałaś księcia. Westchneła i odsuneła się. Eskel patrzył na nią zadowolony. Mu również się podobała dziewczyna. Po chwili ruszyli dalej do celu bez słowa. W zamku słychać było muzykę. Chyba otworzyli mały bal. Mary westchneła niezadowolona.
- Coś nie tak, pani?
- Nie chce tam wchodzić.
- Dlaczego? - zdziwił się Eskel.
- Wyglądam pewnie strasznie. Taka pomięta i rozczochrana...
Rycerz popatrzył na nią pobłażliwie i wyciągając z jej włosów stoktotkę powiedział.
- Wyglądasz przepięknie.
Serce dziewczyny wezbrało czułością. Był taki uroczy.
- Jednak jeśli chcesz możemy przejść się po ogrodzie... - zaproponował.
- Em... możemy... - wydukała Mary.
Eskel podał jej ramię, które nieśmiało przyjeła. Czemu ją onieśmielał? Była przecież przyzwyczajona do męskiego towarzystwa.
- Sir, co cię sprowadza do tego zamku? - spytała po chwili.
- Po wojnie stwierdziłem, że czas się ustatkować, jednak nie mogłem znaleźć odpowiedniej kandydatki. Dotarły do mnie słuchy, że mieszka tu przepiękna, mądra i ułożona niewiasta. Ponoć najlepsza partia w królestwie. Jednak niezgadzam się z tym.
- Czemu? - zdziwiła się Mary.
- Bo spotkałem ciebie.❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤
Oblał test czy nie? 😉
CZYTASZ
Żyj!
RomanceTo już druga opowieść o dzieciach Lady Caroline i Sir Evana. Lady Mary to najpiękniejsza niewiasta w królestwie. Wielu ubiega się o jej rękę, jednak wszystkich odrzuca. Szuka tego jedynego księcia z bajki... Znajdzie go? Będą razem? Czy Mary odkryję...