9. Sprawdzić?

569 71 13
                                    

- Mary, i tak cię dorwę! - krzyknął. Jednak niespodziewał się że jego księżniczka tak szybko biega. Dziewczyna wypadła na dwór.
- Panienko, czy wszystko dobrze? - spytał sir Vasimir.
- Eskel mnie goni! - krzykneła akurat kiedy on zbiegał po schodach. Rycerz zaśmiał się, a dziewczyna popędziła dalej. Za mury i w las. Jednak zaczeła być zmęczona. Oparła się o drzewo koło jeziora. Nagle Eskel ją dopadł, podniósł i wrzucił do jeziora.
- Aaaa!!! - krzykneła i znikneła pod wodą. Eskel uśmiechnął się wielce zadowolony z siebie. Jego uśmiech zgasł kiedy wynurzyła się z wody parskając i znów znikneła pod wodą. Ona tonie. Eskel przestraszony wskoczył do wody. Podpłynął do dziewczyny i przycisnął do siebie. Dziewczyna zaczeła łapczywie oddychać i parskać wodą.
Spanikowana wczepiła się w ukochanego. Eskel wyciągnął ją na brzeg. Dziewczyna panicznie, głośno oddychała.
- Przepraszam, Mary, przepraszam... nie wiedziałem, że nieumiesz pływać. - szeptał przytulajac.
- Hy... tak...hyyy... wiem- próbowała się uspokoić. Strasznie się bała. Woda zalewała jej usta. Bała się, że utonie. Zaczeła drżeć z zimna. Była cała przemoczona. Eskel miał na sobie tylko cienką mokrą koszule i spodnie. Owinął ją koszulą, wziął na ręce.
- Zaraz będziemy w domu i cię ogrzejemy - powiedział niosac ją spowrotem. Dziewczyna wtuliła się w rycerza. Vasimir zdziwil się widząc przemoczonego drucha niosiącego trzęsącą się niewiastę.
- Kąpaliście się w jeziorze?
- Mary nie umie pływać.
- Rozumiem - zaśmiał się Vasimir, a wkurzona dziewczyna walneła drobną piąstką Eskala w pierś.
- Jestem tu!
- Wiem, słonko, czuje - podrzucił ją lekko, a ona zmarszczyła groźnie brwi.
- Sądzisz, że jestem zbyt ciężka?
- No nie powiem, mogłabyś trochę schudnąć - zaśmiał się, a w Mary buchneła fala gniewu.
- Chciałbyś. Prędzej się tak roztyje byś nie mógł mnie nosić na rękach - warkneła.
- Ależ, króloweno żartowałem. Jesteś dla mnie idealna. Zawsze będziesz. Nawet jakbyś się roztyła, wyłysiała, byłabyś śmierdząca i garbata. - popatrzył czule na jej zagniewaną twarzyczkę.
- Sprawdzić? - spytała z przymrużonymi oczami.
- A sprawdzaj co chcesz - zniżył głowę i pocałował ją namiętnie.

Żyj!Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz