- Proszę wsiąść i cieszyć się przejażdżką. - pani obsługująca koło uśmiechnęła się, pozwalając chłopcom usiąść.
Wnętrze było dosyć małe, ale odległość od ziemi z każdą sekundą stawała się coraz większa. Taehyung widząc oświetlone miasto i kilka migoczących gwiazd oraz dźwięk wagonów czuł się idealnie.
- Taehyung?
- Hmm?
- Czy mogę cię o coś spytać? - Jungkook stanął naprzeciwko drugiego.
- Co jest?
Minęło kilka chwil zanim Jungkook zdecydował się nad tym, czy powiedzieć to głośno, ale po chwili nabrał odwagi.
- Czy chcesz być moim chłopakiem?
Taehyung siedział w milczeniu, a Jungkook czekał na odpowiedź.
- Myślałem, że jesteśmy już razem. - Tae odparł w szoku lekko zmieszany.
Jungkook pociągnął Taehyunga do nagłego pocałunku.
- Chyba jestem głupi. Nie zdawałem sobie sprawy z tego, że byłeś i jesteś już mój.
Taehyung zarumienił się, ale nie było to widoczne z powodu ciemności. Kook pociągnął Tae tak, żeby siedział na nim. Jungkook trzymał ręce wokół talii Taehyunga.
- Dziękuję za to, że do mnie napisałeś. - szepnął Jungkook.
- Dziękuję za to, że umieściłeś swój numer w moim biurku. - zachichotał Taehyung.
Kruczoczarny chłopak zmniejszył odległość pomiędzy ich twarzami i pocałował Taehyunga. Nie był to pocałunek oschły, dominujący ani seksowny, ale pokazujący miłość. Ich wargi pasowały do siebie idealnie, a Jungkook cieszył się z miękkości i smaku cukru tych warg.
Taehyung powoli odsunął się opierając czoło o to należące do Jungkooka.
- Lubię cię... chociaż dopiero co się poznaliśmy. Może to dziwne, ale czuję się tak, jakbyśmy byli dla siebie stworzeni. Czy to przeznaczenie? - zapytał Tae.
- Myślę, że można to nazwać miłością. - odparł Jungkook.
CZYTASZ
text me & sext me • kth;jjk [PL]
Fanfic[TEXT ME] T: możesz mi wysłać zdjęcia swojego penisa? J: co? T: co? Kiedy TaeHyung piszę na numer, który był schowany w jego biurku. [SEXT ME] Taehyung i Jungkook spotykają się ponownie na Kik'u, ale nie wiedzą, że komunikują się ze sobą. Opowiadani...