Taehyung szedł do swojej klasy, gdy nagle ktoś go zawołał.
- Taehyung!
Obejrzał się za siebie i ujrzał Jungkooka, który uśmiechał się biegnąc w jego stronę.
- Co ty kurwa robisz na moim uniwersytecie? - Tae syknął do niego rozglądając się, czy ktoś na nich patrzy.
- Cóż, nie wiedziałem, że to twój uniwersytet. W każdym razie, przyszedłem tu, żeby spotkać się z kolegą, ale zobaczyłem Ciebie. - powiedział Jungkook z uśmiechem.
- I chciałeś pogadać czy co?
- Cóż, chciałem pogadać o naszej rozmowie o kutasach i -
- CICHO! - Taehyung szybko zasłonił usta Jungkookowi. - To nie jest dobry pomysł, żeby mówić to na głos!
- Przepraszam. - Jungkook polizał dłoń należącą do Tae.
- Kurwa Jungkook!
Taehyung wytarł rękę z oburzeniem, spojrzał za siebie i ujrzał pewną dziewczynę idącą w jego kierunku.
- O cholera, musisz iść.
- Co?
- Po prostu idź już. - Tae odepchnął go z wyrzutem.
- Co jest z tobą nie tak? Wszystko w porządku?
- Dlaczego nie możesz po prostu odejść? - Taehyung nerwowo zasłaniał twarz.
- Dziewczyna? Taehyung, patrzysz na dziewczynę? - spytał zaniepokojony Jungkook.
- Możesz iść?! Dobra, to ja idę. Cześć. - Tae odpowiedział, idąc w przeciwnym kierunku do dziewczyny.
- Co jest z nim do cholery nie tak? - wymamrotał. Dziewczyna miała blond włosy o dziewczęcym stylu i uroczej twarzy, ale nie była zainteresowana osobą Jungkooka. - On nie może się w niej podkochiwać.
CZYTASZ
text me & sext me • kth;jjk [PL]
Fanfiction[TEXT ME] T: możesz mi wysłać zdjęcia swojego penisa? J: co? T: co? Kiedy TaeHyung piszę na numer, który był schowany w jego biurku. [SEXT ME] Taehyung i Jungkook spotykają się ponownie na Kik'u, ale nie wiedzą, że komunikują się ze sobą. Opowiadani...