-Jestem JeonCena.
- Powiedz, że żartujesz. - Taehyung przymknął oczy.
- Chcę, ale nie mogę.
- Nie mogę w to uwierzyć. ja serio nie mogę uwierzyć w to, co tu się dzieje. Spośród wszystkich ludzi w Seulu ty musisz być JeonCena.
- Nie mów do mnie w ten sposób, chcę powiedzieć to samo. - Jungkook skrzyżował ramiona.
- Cóż, przepraszam. Dlatego nie chciałem spotykać nikogo z internetu, bo nie mogę im zaufać.
- Serio, Taehyung? Oszukałeś mnie kurwa, zapomniałeś?
- Nie, ty zdradziłeś mnie. Nadal jesteś tym samym Jungkookiem. Ten sam idiota co pieprzone 2 lata temu. - Tae zacisnął zęby.
- Oszukałem cię, nie zdradziłem cię. Masz dowody? - Kook drwił z niego.
- Nawet nie wiesz, co to za wstyd. Jungkook, nie chce więcej widzieć twojej twarzy. - Tae tupnął nogą nawet nie odwracając się.
Dlaczego zgodziłem się spotkać z osobą, której nie znałem?
Jungkook stał bez słowa.
- Kurwa, nie powinienem był tego mówić.- zmierzwił włosy i usiadł.
Nie mogę uwierzyć, że to Taehyung.
Kiedy oszukałem? Nie oszukałem. Oszukał pierwszy.
Ale wspomniał o zdradzie... Czyżby chodziło o tą dziewczynę, którą pocałowałem?
- Ughhh nie pamiętam.
Jungkook wyjął telefon z zamiarem napisania wiadomości.
JeonCena: hej, przepraszam. Proszę, wróć. Wciąż Cię kocham...|
JeonCena: hej, przepraszam. Proszę, wróć.|
JeonCena: hej, przepraszam.|
JeonCena: |
Przepraszam.
CZYTASZ
text me & sext me • kth;jjk [PL]
Fiksi Penggemar[TEXT ME] T: możesz mi wysłać zdjęcia swojego penisa? J: co? T: co? Kiedy TaeHyung piszę na numer, który był schowany w jego biurku. [SEXT ME] Taehyung i Jungkook spotykają się ponownie na Kik'u, ale nie wiedzą, że komunikują się ze sobą. Opowiadani...