Na każdym kroku czułam, jak srebro mnie osłabia. Powiedziałam sobie, że nie pokażę przed nim strachu, gdziekolwiek mnie zaprowadzi. Lucas zrównał się ze mną, cały czas trzymając moją smycz. Gdyby nie ona zniszczyłabym go na proch i pył.
— Skarbie, nie bądź taka zła. To — wskazał na kajdany — tylko taka ochrona. Jak przyjedziemy do twojego nowego domu, przez naprawdę długi czas nie wyjdziemy z sypialni — powiedział znacząco, przejeżdżając kciukiem po mojej wardze.
— Nie jestem twoją dziwką — syknęłam, wyrywając się. Czułam się zdradzona przez konwent, który traktowałam jak rodzina.
— Jeszcze zobaczymy — odparł, wpychając mnie do czarnego suva. W środku coś powiedział kierowcy za szybą i pojechaliśmy. Lucas usiadł obok mnie. Przez chwilę patrzył na mnie jak na zdobycz. — Zdejmę ci obrożę, ale nie będziesz się rzucać i znowu nie będziesz próbować spalić mi spodni, dobrze? — Ledwo dostrzegalnie skinęłam. Zdjął ze mnie obręcz, a poczułam lekki powiew mocy. Jakbym wreszcie zaczynała oddychać. Chciałam potrzeć kark, ale kajdanki mi to uniemożliwiły.
— Upokorzyłeś mnie i zniewoliłeś. Czego może chcieć jeszcze najpotężniejszy alfa od zwykłej wiedźmy?
— Niedoceniasz się. Z tego, co słyszałem to większa czarownica, nie chodziła po tej ziemi. Łączy nas jedność dusz, los nas połączył. Powiem szczerze, że już traciłem nadzieję, że cię spotkam, a co dopiero nie wierzyłem, że będziesz wiedźmą. Jeśli będziesz grzeczna, dostaniesz wszystko.
— A co jeśli nie będę?
— Maleńka, jeśli będziesz buntować mi się poza łóżkiem, to będziesz żałować każdej sekundy życia — chwycił mnie brutalnie za brodę. — moi przodkowie byli waszymi niewolnikami, ale teraz role się odwrócą. — Wyszeptał mi do ucha, puszczając z uścisku.
Resztę drogi starałam się skupić na widokach za przyciemnianymi oknami, podczas jego dłoń błądziła po moim ciele, wywołując u mnie dreszcze. Za każdym razem, gdy dotykał mojej skóry, zapominałam jak się oddycha. Od ponad dziesięciu lat żaden mężczyzna mnie nie dotykał. To fascynujące, a zarazem przerażające.
— Nie dotykaj mnie — wyszeptałam, chwytając powietrze.
— Drżysz, widzę jak, reagujesz pod moim dotykiem — chwycił mnie za pośladki i posadził na swoich kolanach — może jednak dobrze, że los nas zjednoczył. Wiesz, że podniecona jesteś diabelnie seksowna — zatopił nos w moich włosach — cudownie pachniesz — zamruczał, wdychając mój zapach.
Z całych sił starałam się przywołać mrok, ale na próżno, musiałabym pozbyć się jeszcze jednej pary kajdanek.
Zaczęłam wodzić palcem po jego twarzy, wprawiając go w osłupienie. Sama nie wiedziałam, co robię, po prostu czułam taki prymitywny instynkt. Rozdarł pazurami suknię aż do ud i zaczął je masować. Koncentrowałam się na nim, nie mogłam dać upust emocjom. Przymknęłam oczy i zamruczałam z rozkoszy jego dotyku. Zatopiłam palce w jego gęstych brązowych włosach. Zbliżyłam usta do jego szyi i składałam na niej pocałunki. Wygiął szyję, dając mi do niej lepszy dostęp. Gdy dotarłam do jego ucha.
— Zdejmij mi kajdanki — powiedziałam uwodzcielsko podczas gdy jego dłoń niebezpiecznie blisko zbliżała się do zbiegu, gdzie czułam lekką wilgoć.
— Nie — powiedział z trudem. Jedna ręka wślizgnęła mi się pod jego bluzkę i dotykała twardych mięśni brzucha.
— A u nóg? Nie wygodnie mi się tak siedzi — wyciągnął z kieszeni spodni klucz i rozpiął mi kajdanki na kostkach, zrzucając je na podłogę. Usiadłam na nim okrakiem, czując pod sobą jego wybrzuszenie. Dotknęłam jego twarzy, ignorując pieczenie i przywołałam mrok. Wymówiłam pod nosem zaklęcie przejęcia woli i nim się obejrzał, sprawowałam nad nim kontrolę. Wybałuszył oczy nabiegłe ciemnością i otworzył usta w zdziwieniu. Uśmiechnęłam się, tryumfując, czułam się wspaniale, używając magi. Jeślibym go zabiła na pewno jego słudzy wykończyliby mnie.
— Wypuść... — Nie zdążyłam dokończyć, gdy jego palce wślizgnęły się pod majtki, wyrywając mnie z koncentracji a jego spod uroku. Jęknęłam, czując go, a później mnie ogłuszył.
Przerwa, chcecie jeszcze?
CZYTASZ
Prawda o przeznaczeniu
WerewolfDaniela jest najpotężniejszą wiedźmą, odkąd obudzono w niej moc. W konwencie " Black rose" który stał się jej domem od najmłodszych lat, uczy sił rozwijać swoje moce. Lucas to brutalny alfa najpoteżniejszego stada wilkołaków, i jak każdy inny zmien...