Lost In The Tears • Chardre

16

Maraton
4/5

-Ja też cię kocham Leondre.. - powiedział a ja zrobiłem się czerwony.

W środku skakałem ze szczęścia, myślałem że jak coś powiem zacznę piszczeć. Chłopak zbliżył nasze twarze i zaczął muskać moje rozgrzane usta. Po chwili przejechał językiem po moich zębach, poprosił o dostęp który otrzymał. Blondyn przygryzł moją dolną wargę przez co mruknąłem. Swoje palce wplotł w moje włosy i lekko pociągnął przez co jęknąłem, myślałem, że zaraz oszaleje.

Tak bardzo go kocham.. Całowalibyśmy się nadal gdyby nie brak tlenu. Gdy chłopak z bananem na twarzy spojrzał mi w oczy odrazu się zarumieniłem. Oparłem swoje czoło o jego po czym zamknąłem oczy i się uśmiechnąłem.

-Czyli teraz jesteśmy razem? - zapytał ukazując dołeczki.

-A Chloe? - zapytałem.

-Dawno z nią zerwałem. To jak? - powiedział.

-Jesteśmy razem. - powiedziałem twierdząco.

-Jest jedna rzecz jaką musisz mi obiecać. - powiedział kładąc rękę na mój policzek po czym zaczął go głaskać. - Zaczniesz jeść w tym ośrodku, zrób to dla mnie. - powiedział a ja osunąłem głowę na tę stronę po której ma dłoń, w celu ukazania tego, że mi się podoba.

-Obiecuję. - odpowiadam szczerze a chłopak mnie przytula.

-Czyli to dlatego cię biją? - pyta a ja kiwam głową.

-To mega długa historia.. - mówię cicho.

-Opowiesz? - pyta.

-No dobrze, więc ja i Justin kiedyś się przyjaźniliśmy. Nie powiem był bardzo dobrym przyjacielem, powiedziałem mu, że jestem inny niż większość, jestem homo, chłopak wyznał mi to samo, tyle, że dowiedziałem się o tym, że on czuje do mnie coś więcej niż przyjaźń, niestety ja tego nie odwzajemniałem, chłopak starał się o mnie, ale ja zacząłem się od niego odsuwać, odizolowałem się od niego tak, że poznał Jacoba, zmienił towarzystwo i.. Od tego się zaczęło, nadal coś do mnie czuje, ale nikt nie wie o tym, że podobają mu się chłopcy, tylko my.. Nie może się z tym pogodzić że mogę mieć kogoś innego niż on, dlatego rozpowiedział wszystkim o mnie i tak zaczęto mnie bić i poniżać.. Charlie, ja mam tego dosyć.. - powiedziałem i zacząłem szlochać.

*

330 słowa