-Leo! - budzi mnie głos mojej matki. - Zbieraj się musimy już jechać. - dodaje po czym słyszę, że odchodzi.
Wstaje z prowizorycznej sofy po czym udaje się do głównego pokoju. Biorę moją dużą walizkę i wychodzę z pomieszczenia. Ostatni raz patrzę na nie przez otwarte drzwi i głośno wzdycham po czym je zamykam.
Czuje, że odpocznę od wszystkich i wszystkiego.Może to dobrze? A może jednak źle.. Sam nie wiem co mam o tym wszystkim myśleć..
Schodzę po schodach po czym wychodzę z domu gdzie czeka na mnie mama. Wsadzam walizkę do bagażnika i kieruje się do przedniego miejsca pasażera, niestety przeszkadza mi w tym ten cudowny głos..
-Leo!! - słyszę głos mieszający się z tupotem nóg chłopaka.
Niechętnie zatrzymuje moje zamiary i chwilę czekam na niego.
-Chciałem się z tobą pożegnać.. - mówi.
Bez żadnych słów przytulam go i czuję jak świat powoli nabiera kolorów. Stoimy tak kilka minut po czym z nieśmiały uśmiechem siadam na swoje miejsce. Po chwili ruszamy do mojego ośrodka a w lusterku samochodu widzę jak chłopak stoi przed moim domem i powoli znika z mojego pola widzenia.
Tak bardzo chciałbym móc zostać w domu...
Opieram głowę o okno transportu i patrzę przez nie na różne znane mi miejsca.
-Za ile będziemy? - pytam w którymś momencie.
-Ponad pół godziny kochanie. - mówi skupiona na prowadzeniu auta.
*
216 słowa
CZYTASZ
Lost In The Tears • Chardre
Fanfiction'' To smutne, że ty płaczesz przez kogoś, kto jest właśnie szczęśliwy, a on nie zdaje sobie z tego sprawy jak bardzo cierpisz. '' Każdy go poniża, pluje na niego z góry. Potrzebuję akceptacji samego siebie. Czy ta ''przyjaźń'' zmieni coś w jego...