~12~

222 10 0
                                    

Obudziłam się około 5 jestem zdziwiona bo ja rannym ptaszkiem nie jestem i nie będę. Martinus jeszcze spał wyglądał słodziaśnie.  Poszłam do łazienki wziełam prysznic,  załatwiłam się,  pomalowałam i ubrałam się w sukienkę o kolorze pudrowego różu białe conversy i zostawił am włosy rozpuszczone. Z toalety wyszłam już całkiem gotowa na ten oto dzień. Jest już  7!!!  2 godziny naprawdę? Jprdl! Jak na mnie strasznie długo. Pomijając  to  Martinus sobie leży i przegląda Iphona
-Tinus?
-słucham?
-kiedy ty tak właściwie wstałeś? -mówiąc ostatnie słowo usiadłam obok niego na łóżku.
-chyba 6:30. Ładnie wyglądasz.
-dziękuje.    Ale ty byś mógł ubrać tą  koszulkę -powiedziałam to i napisałam do Martyny czy jest gotowa po chwili dostałam odpowiedź.   ,, śpie,,  Tsaaa....  Mogłam to przemyśleć  dla niej 7 to noc. Do 9 grałam w grę  trudny wybór. Powiem jedno super girka.  Mój chłopak też siedzi na telefonie .

____________________________________

Hej
Nie było długo rozdziałów bo nie miałam weny , a ten jest po prostu nudny

Pa?

Czy warto wierzyć? Marcus & MartinusOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz