Rozdział 22

239 54 1
                                    

- Stresujesz się?- zapytała Song stępując obok Snow'a tyle, że po drugiej stronie płotu.

- Nie. A niby czym?

- Przecież to w końcu Pegasus World Cup! Najbardziej prestiżowa gonitwa świata! Do tego startują w niej naprawdę mocni rywale, a głupio byłoby stracić tytuł niepokonanego w ostatniej gonitwie w karierze...

- Ech, nie przypominaj mi, że to mój ostatni wyścig. Jak to jest być na emeryturze?- obrócił łeb w prawo zatrzymując się i patrząc na klacz. Gniada zrobiła to samo.

- A jak ma być?- parsknęła śmiechem.

- No... całe dnie spędzać na pastwisku i nic nie robić...- poskrobał kopytem w ziemi.

- Normalnie. Wiadomo, brakuje wyścigów, zwycięstw, treningów, blasku fleszy, wieńców... ale jest w porządku. Przyzwyczaisz się. Nie martw się. Będzie dobrze.- uśmiechem dodała mu otuchy.

- No nie wiem...- mruknął opuszczając łeb.

- Hej! Powiedziałam, będzie dobrze.- powiedziała również opuszczając głowę. Uśmiech nie schodził jej z pyska, a po chwili lekki zagościł również i u karosza. Oboje podnieśli głowy.

- Snowflake! Snowflake!- rozległy się wołania Khloe. Już czas. Za niedługo trzeba będzie wyjechać na Gulfstream Park.

- Dasz radę.- powiedziała gniada trącając pyskiem jego pysk. Chwilę potem podkłusowali do nich Pharoah i Winter.

- Powodzenia, stary!- rzucił Silver.

- Trzymamy za ciebie kciuki! A nie...kopyta?- parsknęli śmiechem.

- Powodzenia, Snow.- dołączyły Queen i Lady.

- Dziękuję wam.- odrzekł, po czym stępem ruszył w kierunku furtki.

*

Na grzbiecie ogiera wylądowała biało- szara derka, a na nogach i ogonie- ochraniacze transportowe pod kolor. Roberto szybko spakował do koniowozu rzeczy konia- pakę w, której znajdował się sprzęt do czyszczenia, siodło, ogłowie, owijki i tym podobne.

Dziewczyna zacmokała i wprowadziła swojego podopiecznego do wnętrze pojazdu. Przywiązała uwiąz i jeszcze raz pogłaskała karosza po pysku. Z pomocą właściciela podniosła rampę, a Snow został sam z siatką siana. Kilka minut później ruszyli w kierunku lotniska.

***

284 słowa.

Do następnego!

SnowflakeOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz