12

212 27 6
                                    

Perspektywa Reapera

Chyba będę musiał mu powiedzieć...heh...
Dlaczego ja...nie chcę?
Jeżeli mój brat zwoła radę...
Ale ja nie chcę by odszedł...
Już się czuje lepiej i tak dalej ale on nadal trzyma mnie w łóżku a z pokoju w ogóle nie wypuszcza!
Ale...jak zareaguje?
Ugh...raz kozie śmierć...
Ale przecież wkurwiałem Toriel przez...dobra koniec!

-Geno...?
-Co jest Reaper?Znowu chcesz się przejść?
-Nie...ja...muszę ci coś powiedzieć...

Złapałem go za rękę niepewnie...
Czemu zacząłem się rumienić?
O nie...jak choroba wróciła to mnie chyba trafi szlak...
Szlak to choroba?
Bo jednak może...

-Znowu jesteś chory?

No kurwa ;-;

-N-nie możesz się mną j-już o-opiekować...
-Dlaczego?Nie martw się twoim bratem. Nie zbliży się do cie-
-NIE O TO CHODZI!

Miałem łzy w oczach...
Ostatnio często płakałem.
Nawet bezgłośnie...bo to bolało...
To...że...
Mogę go stracić...

-P-papyrus...on w-wie że je-esteś...inny...n-na pe-ewno po-oszedł...do Rady...
-Reaper...czemu płaczesz?

Ow...widać?
Ale...co mam mu powiedzieć?

-Śmie-erci...nie po-owinno zależeć...

Ale...mi zależy...
Nigdy nie zależało...żyłem bez tego...wieczność...ale teraz...kiedy go poznałem...

-Z-zabiją cię...a-albo bę-ędziesz musiał m-mnie opuścić...

Czemu stałem się taki...samolubny?
Czy zawsze taki byłem?

-N-nie...nie chcę by-yś zni-iknął...

Bo wtedy wszystko straci sens.
Bo wtedy nie będę miał o czym myśleć...
Bo wtedy już nigdy nie będę żył...
Bo teraz kiedy już wiem jak mogę się czuć...

-Błagam...
-Spokojnie...nie zostawię cię.

Wtuliłem się w niego.
Kiedy jego nie będzie...co ja zrobię?

Krótkie ale jest...co pisać teraz?
Do zo potem

Śmiertelna przyjaźń ... a może coś więcej? [ZAKOŃCZONE]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz