Perspektywa Reapera
Zacząłem panikować.
Co ja mam niby teraz zrobić!?
Zabić go!?
Nie potrafię!
Ja naprawdę nie wiem...
Papyrus mnie zabije!
Teraz już na pewno sie o tym dowie!
Ja szczerze nie mam bladego pojęcia co czynić...
Ten pierdoleniec Gaster wie o wszystkim co się dzieje w naszym AU a więc wie o przybyciu kogoś...
Z zewnątrz.
Naprawdę nie wiem..
Czy ja zaczynam płakać!?-Ej...s-spokojnie...jesteś chory nie denerwuj się...
-Ale jeżeli mój brat cię tu zobaczy...
-Twój brat jest u Undyne na weekend.Wróci dopiero jutro.Co...?
No tak...nie raz już sypiał u Undyne i mieli jakieś tam maratony tych chińskich bajek...
...
Przepraszam japońskich bo mnie jeszcze jakie otaku-sraku do Death Note wpisze...
Ciekawe czy na mnie też by to działało...-...jutro?Powiedziałeś że poszedł tam na weekend...
-No...Podrapał się z tyłu czaszki.
-Byłeś nieprzytomny...przez cały dzień i noc...
-Ja...naprawdę?
-Tia...trochę przy tobie roboty było bo się strasznie wierciłeś...Nie ważne!Zostaję tu do jutra aż nie wyzdrowiejesz a potem pogadam z twoim bratem.
-ŻE CO!?Perspektywa Geno
Ym...
Chyba mogłem mu nie mówić...
Bezpieczniej by było.
Teraz już całkowicie spanikował..
Nie wiem co ja robię źle!
Chce tylko porozmawiać!
I tyle!
Przecież Papyrus nie może go zmuszać do pracy kiedy on nawet na nogach nie ustoi!
Dobra może przesadzam ale...
Nie jestem pewien czemu...
Ale zależy mi na nim i tyle.
To pierwsza osoba która odwiedziła mnie w moim więzieniu!
Do tego przez to że zemdlał wreszcie odważyłem się otworzyć portal.
I żyję!
A wszystko to mogę zawdzięczyć jemu.
Śmierci która miała mnie podobno zabić...
To brzmi jak patologia albo wstęp do jakiejś romantycznej książki ale...
Rzeczywistość by tak łatwo nie dała c'nie?-Uspokój się Reaper!Nic ci się nie stanie!To tylko rozmowa!
-To rozmowa z WKURZONĄ ŚMIERCIĄ!Naprawdę sądzisz że ci się uda!?
-Ale w czym ty widzisz problem?Nie rozumiałem dlaczego...
Ale nawet cieszyło mnie że się o mnie martwi.-REAPER!?GDZIE TY POWALONA KUPO KOŚCI JESTEŚ!?
Rozmowa chyba odbędzie się prędzej niż się spodziewałem...
CZYTASZ
Śmiertelna przyjaźń ... a może coś więcej? [ZAKOŃCZONE]
FanfictionNo to sobie robimy AfterDeath. A może i nie. Niezbyt idą mi takie klimaty. Mam nadzieję że książka się spodoba. Do zobaczenia w rozdziałach!