Perspektywa Reapera
Dlaczego ja płaczę?
Co to za uczucie?
Dlaczego on jest...miły?
Usiadł obok mnie i wyglądał jakby zamarł.
Wyglądał na...
Zawiedzionego?
Sflustrowanego?-Przepraszam.
To słowo już kompletnie zbiło mnie z tropu.
-Za.co...przepraszasz?Przecież...
Spojrzał na mnie z typowym dla Sansów uśmiechem.
Poczułem ukłucie zazdrości widząc to mimo iż wiedziałem do czego ten uśmiech służy.-Przepraszam za ten wybuch i doprowadzenie cię do łez.Zwyczajnie ten temat jest...bardzo...niekomfortowy jak dla mnie.No i trzeba przyznać że jakoś bardzo stabilny emocjonalnie to ja nie jestem.Długi czas w samotności nikomu nie służy.
Skąd ja o tym wiem...
-Ja też cię przepraszam...po prostu...byłem ciekawy...wiesz skąd się tu wziąłem?
Spojrzał na mnie z współczuciem.
Zrobiłem coś?
Nie wiem...-Przyszłeś tu portalem.A przynajmniej tak sądzę.W tej pustce mało widać.Ale zobaczyłem błysk twojej kosy...no a potem ciebie.Trudno cię zobaczyć w tym wdzianku wiesz?
-Ale...to ty mnie okryłeś?Wstał na chwilę i coś robił po czym usiadł.
Miał teraz na sobie tą kurtkę,czy też to jest bluza-Nie wyglądałeś.za dobrze...no i nadal nie wyglądasz.Oprócz mnie i ekrnu ładowani nic tu nie ma więc przykryłem cię swoją kurtką.Mam nadzieję że chociaż trochę ci pomogłem.
Uśmiechnął się do mnie łagodnie.
-No już.Nie ma.co płakać.
-Przepraszam.Po prostu...od dłuższego czasu chyba tego potrzebowałem.Usiadłem i spojrzałem na niego spoglądającego w pustkę.
-Chyba źle zaczeliśmy naszą znajomość.To może jeszcze raz?Geno jestem.
-Ja Reaper...Geno to trochę dziwne imię jak na Sansa...co znaczy ten przydomek?Widocznie spochmurniał.
(Takie małe info.Poniżej zamieszczam moje wyjaśnienie tego imienia ale nie wiem czy jest ono prawidłowe...)-No...ten...to imię chyba wiele mówi o mnie jak i o specyfice mojego AU...
-Czyli?
-GENOcide.Mówi ci to coś?U mnie nigdy nie istniało coś takiego.
Ale za to miałem w swoim AU alternatywną wersję osoby która pomaga w tej ścieżce...-Chara to okrutny człowiek.Nic dziwnego że.stała się demonem.
-Tia...a twoje imię?
-Ja...Nie chcę tego zrujnować...
On jest moim celem...
Jak Papyrus się dowie...Iiiiiiiii
Mamy rozdzialik!
Do zo potem ^^
![](https://img.wattpad.com/cover/99986411-288-k93787.jpg)
CZYTASZ
Śmiertelna przyjaźń ... a może coś więcej? [ZAKOŃCZONE]
FanficNo to sobie robimy AfterDeath. A może i nie. Niezbyt idą mi takie klimaty. Mam nadzieję że książka się spodoba. Do zobaczenia w rozdziałach!