Where Do The Broken Hearts Go

195 23 0
                                    

Nie zawsze pisałem o mojej miłości czyli Louisie. Czasami inspirowałem się filmami, a głównie komediami romantycznymi, które zajmowały dobre dwie półki na regale w naszym domu. Dzisiejszego wieczoru, kiedy to znowu Ciebie nie było, padło na Pamiętnik. Czułem się znowu samotny, leżąc pod kocem na kanapie i spoglądając na alkohol stojący na szklanym stoliku. Wahałem się czy wziąć łyka ze szklanej butelki, ale powstrzymywałem się. Nie chciałem być taki jak ty. Nie chciałem zapijać swoich smutków. Dlatego wsadziłem do odtwarzacza płytę z moim ulubionym filmem. Czasami śmiałeś się, że mówiłem zdania wypowiadane przez postacie. Wiedziałem nawet jak ten film się skończy, ale zawsze przeżywałem go tak samo i zazwyczaj kończyłem płacząc.

Counted all my mistakes and there's only one

Standing out from the list of the things I've done

All the the rest of my crimes don't come close

To the look on your face when I let you go

Początek był mniej emocjonalny, jednak czułem łzy zbierające się w kącikach oczu, kiedy to Alline wyjeżdżała. Czemu ja zawsze muszę być takim emocjonalnym facetem, który musi ryczeć na byle jakiej scenie.

So I built you a house from a broken home

Then I wrote you a song with the words you spoke

It took me some time but I figured out

How to fix up a heart that I let down

Wiedziałem już od początku, że Noah zbuduje dom tak jak chciała jego ukochana. Zacząłem się wtedy również zastanawiać, czy jakbym ja wymarzył sobie dom, ty stanąłeś by na głowie żeby zrealizować mój pomysł. Czy zbierałbyś pieniądze, oszczędzałbyś każdy pens tylko po to, aby mnie uszczęśliwić.

Zacząłem coraz mniej skupiać się na fabule filmu. Patrzyłem się w sufit, a dialogi bohaterów, były zupełnie w tle. Znowu zajmowałeś moje myśli, zawsze siedziałeś gdzieś w moim mózgu, nie chcąc wyjść. To czasami przytłaczało, teraz już miałem gdzieś film. Przed oczami widziałem, Twoją uśmiechniętą twarz, kiedy to jeszcze nie mieliśmy problemów, kiedy to nasza miłość była prawdziwa i okazywaliśmy sobie ją prawie codziennie. Zacząłem płakać, spojrzałem na ekran telewizora, gdzie leciały już napisy końcowe. A ja leżałem na łóżku, przytulając koc do swojej piersi i płakałem. Płakałem z tęsknoty do Ciebie, za Twoim ciałem przy moim i lekkich pocałunków o poranku. Wiedziałem, że nie posiadanie tego jest normą, czułem że nasz związek już się kończy. Jednak teoretycznie jeszcze byliśmy razem, a ja mogłem trochę potęsknić za Tobą, póki jeszcze mogę. Jednak teraz posiadałem złamane serce, no może nie do końca złamane ale na pewno puste, ponieważ ty wyprowadziłeś się niego i raczej nie zamierzałeś wrócić.

Niektóre rozdziały będą krótsze ;)

Chciałabym jeszcze dodać cover Harry'ego piosenki ''The Chain'' bo mi tak bardzo tutaj pasuje ^^

Do zobaczenia xx

Songs #Larry Stylinson#Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz