Na wstępie chciałbym przeprosić, za to że od dłuższego czasu nie pojawiały się rozdziały. Postaram się wrócić do dawnej aktywności :)
Jeszcze jedno. Jako, że okładka książki jest conajwyżej przeciętna, ogłaszam konkurs na najlepszą okładkę.
Zwycięska okładka oczywiście zostanie na stałe, a jej twórcy zagwiazdkuje wszystkie książki i zaobserwuje profil :)Nie przedłużając zapraszam do rozdziału :)
Jonny zasnął. W końcu, chwilę potem zasnęła też Ann. Tygrysia Lily siedziała oparta o drzewo ostrząc groty strzał. Kiedy ta dwójka do niej przyszła, od razu zdecydowała się pomóc, zwłaszcza że znała sposób na opuszczenie wyspy. Ognisko przygasało, więc Lily wstała i poszła po drewno. W lesie było cicho i ponuro, słychać było tylko zawodzenie chłopców i ciche cykanie świerszczy.
- Cześć Lily - usłyszała. Odwróciła się gwałtownie.
- Pan... - powiedziała do przybysza. - Co ty tu robisz ?
- Oh, mógłbym zadać to samo pytanie - uśmiechnął się - dlaczego jej pomagasz ? Naprawdę ciągle jej ufasz ? Po tym co zrobiła ?
Zacisnęła pięści.
- To moja sprawa - rzuciła i wróciła do pracy.
- Naprawdę sądzisz, że chłopak jest z nią bezpieczny ? Zdradziła Dzwoneczka, co ją powstrzyma, by zdradzić i jego ?
Nie odpowiedziała. Widziała, że po części ma rację... Odrzuciła od siebie tę mysl, na pewno Ann miała powód...
- Przemyśl to... - powiedział i zniknął, zostawiając ją samą w ciemności, pełną wątpliwości...Kilka lat temu
Kolejna strzała trafiła obok celu. Zaklęła cicho, Dzwoneczek tylko się zaśmiała.
- Jeszcze raz - uśmiechnęła się wróżka.
- To na nic - rzuciła Ann - nigdy nie będę dobrze strzelać.
- Będziesz - powiedziała - uwierz w siebie. - poklepała ją po plecach. - No, jeszcze raz.
Westchnęła i nałożyła kolejną strzałę, potem kolejną i tak aż wykończenia kolczanu. Oceniła trafienia.
- Trafiłam 2 razy... A strzelałam... Dużo więcej. - Tak w sumie wyglądało jej codzienne życie. Ćwiczenia, jedzenie, od czasu do czasu uciekanie przed chłopcami... Od jej spotkania z Tygrysią Lily minęło kilka dni, a może więcej ? Nie potrafiła określić. Tu czas płynął inaczej. Od kąt tajemnicza indianka pomogła jej wrócić do domku Dzwoneczka, nie miały od niej żadnych wieści. Do domku wróciła dopiero pod wieczór. Dzwoneczek poszła upolować im kolację, tak więc Ann siedziała sama na łóżku. Ale samotność doskwierała jej tylko chwilę.
- Dobry wieczór - na przeciwko niej siedział on.
- C co ty tu robisz ? - zapytała przestraszona, odsuwając się jak najdalej.
- Powiedzmy, że mam dla ciebie ciekawą propozycję. - jego usta rozszerzyły się w złowieszczym uśmiechu.Teraz
- Musimy ruszać - powiedziała budząc Jonnego. Chłopak przetarł oczy i powoli wstał. Rozejrzała się dookoła.
- Gdzie Lily ?
- Tutaj ! - Indianka wyszła zza drzew. - Gotowi ?
Ann pokiwała głową. Coś było nie tak w zachowaniu byłej wróżki.
- Wszystko w porządku ?
- Yy tak - powiedziała - ruszajmy.
Ann postanowiła nie pytać. Na razie. Szli gęsiego, pierwsza Lily, potem Jonny, a na końcu Ann.
- Gdzie właściwie idziemy ? - spytał chłopak.
- W bezpieczne miejsce. - odpowiedziała Tygrysia Lily.
Puszcza jak zawsze wywierała na Ann wrażenie, jednak po tylu latach spędzonych na wyspie zaczynała tym żygać. Tym zewnętrznym, przekłamanym pięknem. Szli dość długo, a że Jonny ciągle męczył, że bolą go nogi i już nie da rady, postanowili urządzić krótki postój. Ann widziała, że ex- wróżka unika rozmowy czy kontaktu wzrokowego z nią. To było dziwne i podejrzane. Nagle obie zerwały się na równe nogi. Zagubieni chłopcy. Całe mnóstwo.***
- Biegnijcie, odciagnę ich ! - krzyknęła Lily.
- Nie zostawię cię - protestowała Ann
- JUŻ !
Dłużej się nie sprzeciwiała. Uciekła z Jonnym, a Lily została sama. Głosy były coraz głośniejsze. Otoczyli ją. Kilkudziesięciu co najmniej. Naciągnęła cięciwę.
- No, kto pier... - ktoś walnął ją kijem w tył głowy. Usłyszała śmiechy, potem spadła jak długa na ziemię.
CZYTASZ
ONCE UPON A TIME IN NEVERLAND (Ucieczka Z Nibylandii, Zagubiona Dziewczyna)
Fanfic1. UCIECZKA Z NIBYLANDII To opowiadane będzie mówić o dwójce nastolatków, którzy znaleźli się w Nibylandii. Opowieść jest mocno wzorowana na serialu Once Upon A Time ( Dawno dawno temu). Miłej lektury ! Główni bohaterowie i aktorzy, którzy według...