Razem na zawsze

368 14 1
                                    

Tej nocy Esperanza ma ponownie piękny sen. Kobiecie śni o tym jak Tomas zabrał ją, ubraną jak księżniczka do wielkiego pałacu. Espi jest nim wprost oczarowana, nie może uwierzyć, że to co widzi, dzieje się naprawdę
E: Tomas, dlaczego mnie przyprowadziłeś w to cudowne miejsce?
Mężczyzna prowadzi kobietę do głównego pomieszczenia w zamku, gdzie czeka kolacja przy świecach
E: Łał? Jestem pod ogromnym wrażeniem. To wszystko dla mnie zorganizowałeś?
T: Tylko i wyłącznie dla ciebie. Muszę Ci coś powiedzieć i chciałem to zrobić w wyjątkowym miejscu. Wiesz, ta cała sytuacja z Nicolasem dała mi bardzo dużo do myślenia. I uświadomiłem sobie nareszcie, że jestem co prawda księdzem, ale także i prawdziwym mężczyzną, który chce Cię kochać do utraty tchu
E: Ojej Tomas, naprawdę? Nie mogę w to uwierzyć, że to mówisz
T: Uwierz kochanie, bo to jest najprawdziwsza prawda. Naprawdę już nad tyloma rzeczami się zastanawiałem bardzo długo, że już nie chce myśleć. Także tak samo jak ty  mam już tego dosyć. Pragnę teraz tylko jednego
Tomas mocno całuje Esperanze i przenosi się z nią do łóżka
E: Kochanie. To naprawdę niewiarygodne. Jestem w prawdziwym raju
T: Ty dla mnie jesteś rajem kochanie
E: Bardzo Cię kocham Tomas
T: Ja ciebie bardziej
W tym momencie Esperanze budzi Klara, która sprowadza ją spowrotem do szarej rzeczywistości. Kobieta zdawała sobie sprawę, że to co się działo nie miało miejsca naprawdę, ponieważ było zdecydowanie zbyt piękne i wymarzone. Sen jaki miała Esperanza, właśnie przez to że był jak z jej najwspanialszych marzeń to stał się przyczyną jej bardzo złego samopoczucia, którego dość dawno nie miała. Kobieta zrozumiała, że Tomas stał się całym jej światem i teraz już nie żyje niczym tylko właśnie nim, więc skoro nie może z nim być to kobieta rozważała nawet próbę samobójczą, żeby wreszcie mogła zakończyć swoje jak ostatnio doszła do wniosku jej nic nie warte życie.
Rozmowie z Maximem dobitnie uświadomiła Tomasowi, jakie są jego rzeczywiste pragnienia i potrzeby. Choć i tak stawia on Boga na pierwszym miejscu, to zrozumiał, że bez Esperanzy zwyczajnie nie może normalnie żyć. Mężczyzna cały dzień szukał kobiety, aby jej to powiedzieć. Tomas znalazł Esperanze tamtego dnia dopiero po południu siedzącą zamyśloną na chodniku
T: Cześć, co się dzieje?
E: Nic, wszystko po staremu
T: No powiedz Espi, proszę Cię. Nie lubię jak jesteś taka smutna, bo mnie serce boli
E: Ciebie boli. A co ja mam powiedzieć? Mnie już tak bardzo wszystko boli od wielu miesięcy, że zdążyłam się już do tego przyzwyczaić, że jestem na to skazana
T: Ale Espi nie mów tak. Na pewno jesteś jakiś sposób na to żeby Ci pomóc
E: Czyżby? Jak niby ksiądz chce to zrobić? Potrafi ksiądz wyjawić te wszystkie moje bolesne wspomnienia dotyczące mojej nieszczęśliwej miłości do księdza czy mojej matki, o której istnieniu dowiedziałam się niedawno? Jest ksiądz cudotwórcą? Tomas ja to cierpienie jest już ponad moje siły. Ja się czuje taka potwornie samotna, opuszczona i oszukana przez wszystkich. Nawet zaczęłam rozważać to, żeby z sobą nie skończyć. Wybacz, ale nie mogę już na ciebie patrzeć, idę
Kobieta odchodzi i wpada w ogromny płacz. Ponieważ Tomas widzi w jakim desperackim stanie jest Esperanza to wie, że to najlepszy moment na to, żeby powiedzieć jej to, co chciał przekazać tamtego dnia. Mężczyzna po dogonieniu rozstrzęsionej kobiety zaczyna ją namiętnie całować. Para robi to dość długo
E: Co to było? I dlaczego ksiądz nie ucieka ode mnie?
T: Espi. Po pierwsze, bardzo Cię proszę nie mów już tak do mnie, ponieważ z twoich ust nie brzmi to adekwatnie do tego jak bym chciał. Po drugie chyba jestem cudotwórcą, bo wyglądasz jakbyś o wszystkim zapomniała i zaczęła żyć na nowo uśmiechnięta, taka jaką Cię lubię najbardziej. Po trzecie pragnę Ci coś powiedzieć, ale nie dałaś mi dojść do słowa. Chce Ci powiedzieć, że Cię kocham. Kocham ponad wszystko i chce być z tobą na zawsze
E: Ale Tomas... A Bóg?
T: Espi, Boga miłuje, miłowałem od zawsze i będę już miłował do końca życia, ale ostatnie wydarzenia już dobitnie uświadomiły mi, jak bardzo mi na tobie zależy, że zależy mi bardziej niż...
E: Niż?
T: Jestem w stanie to zaakceptować. Espi ja nie mogę już bez ciebie żyć. Dosłownie. Jesteś moim powietrzem, którym oddycham, pokarmem który spożywam, wodą, którą pije. Zrozumiałem, że jeśli nie będę z tobą, to nie będę w ogóle
E: Ojej Tomas, tak się cieszę, w takim razie nigdy mnie nie puszczaj błagam
T: Za żadne skarby kochanie
E: Nie porzuć i nie zostaw tak jak wszyscy
T: Nawet nie śmiałbym o tym pomyśleć najdroższa. Jesteś dla mnie najważniejsza. Najistotniejsze dla mnie jest to teraz, żebyś była szczęśliwa i żebyś nie cierpiała oraz nie mówiła mi takich strasznych rzeczy, że myślisz o samobójstwie, ponieważ gdybyś to zrobiła mnie także nic by przed tym nie powstrzymało
E: Kiedy jesteś przy mnie czuje się silna i szczęśliwa jak nigdy. Ale Tom, naprawdę jesteś pewien, że chcesz być ze mną a nie być kapłanem?
T: Espi, absolutnie. Powiem tak: aniołem będę w niebie, teraz jestem mężczyzną, które chce Cię całować i kochać i Bóg się z tym pogodzi. Czy mu się to podoba czy nie. Nie chce już być tchórzem, milczeć i uciekać przed tym. Chce się cieszyć tym, że Cię kocham do końca moich dni
E: Oh Tomas
Espi uradowana z powodu tego, co usłyszała tamtego dnia od Tomasa ponownie mocno go całuje
E: Kochanie już nigdy nic nas nie rozdzieli?
T: Absolutnie nigdy
Tomas pełen ulgi, że wreszcie wyznał Esperanzie to co do niej czuje udał się do Maxima
T: Hej Max
M: No witam Cię Tom. A ty taki uśmiechnięty? Nawet nie wiesz jak się za takim widokiem stęskniłem
T: Jestem uśmiechnięty, ponieważ mam do tego powód
M: No nie wierzę. Powiedziałeś jej?
T: Oczywiście. Teraz cieszę się, ponieważ jestem pewien że bardzo Espi kocham i chce z nią być. Nigdy w to już nie zwątpie
M: No, to ja też jestem bardzo zadowolony. Moim zdaniem postąpiłeś właściwe. A co z twoim celibatem w takim razie?
T: No cóż, nie mam wyjścia, ponieważ doszedłem do wniosku, że wybrałem Esperanzę to kapłaństwo musi zniknąć z mojego życia. Ale choć nie jest mi z tym łatwo, to i tak niczego nie żałuje, Espi jest teraz jedynym czego mi do szczęścia potrzeba...

Moja Nadzieja- Esperanza Mia Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz