Otwieram powoli oczy i rozglądam się po pomieszczeniu. Wszędzie panuje mrok. Gdzie ja jestem? Próbuje wstać, ale okazuje się to niemożliwe. Obie ręce i nogi mam przywiązane do krzesła, a krzesło jest przytwierdzone do czegoś. Wpadam w lekką panike i tym razem wykrzykuje w myślach pytanie gdzie ja jestem?
Z wczoraj nie pamiętam za wiele. Poszłam na impreze z Kelly, może trochę za dużo wypiłam, ale nie przypominam sobie niczego podejrzanego. Tym bardziej nie przypominam sobie, żeby ktoś mnie zamknął w ciemnym pomieszczeniu.
Zamknął. Chciałabym być, tylko i wyłacznię zamknięta. Fakt, że jestem związana trochę pogarsza moją sytuacje. Nagle czuję przypływ wczorajszych zdarzeń. List, moje zdjęcie, uczucie bycia obserwowaną. To wszystko uderza mnie z wielką siłą.
Wystarcza mi tylko chwila by wszystko poskładać w całość. Tylko kretyn by nie zrozumiał co właśnie się dzieje. To nie jest żart. To się dzieje naprawdę.
Rozpaczliwie rozglądam się po pomieszczeniu w poszukiwaniu czegokolwiek, a jedyne co widzę to ciemność. Muszę być w piwnicy, albo jest noc. Jedno z dwóch.
Mam wrażenie, że mijają godziny, a może tylko mi się zdaje. Może mineło tylko kilka minut. Fakt, że nie mam pojęcie gdzie się znajduję i jaka jest godzina wprawia mnie w nagłe zawroty głowy. Staram się opanować, ale i tak wychodzi mi to dosyć średnio. Kto by w takiej sytuacji nie panikował. Tętno przyśpiesza mi dwa razy szybciej, kiedy słyszę przekręcanie klamki. Może to wszytsko było zwyczajnym żartem, który miał na celu wystraszenie mnie. Intiucja mówi mi co innego.
- Kim jesteś?
CZYTASZ
Cela
Teen FictionDziewczyna z poukładanym, wręcz idealnym życiem. On posiadający mroczną przeszłość. Nic nie wskazywało na to, że ich drogi się połączą. Nic nie wskazywało, że w taki brutalny sposób.