Pod koniec pierwszego dnia zawodów Kou oznajmiła nam, że potajemnie zgłosiła naszą drużynę pływacką do udziału w sztafecie.
Gdy tylko dotarły do mnie jej słowa, uświadomiłam sobie, że mogła to być największa pomyłka jaką kiedykolwiek zrobiła.
Nie tylko dla naszej drużyny, ale także dla Rin'a...
****
Powrót do domu przyprawił mnie o dodatkowe zmartwienia po tym, co powiedziała Kou. Nie wiedziałam co mam zrobić, ale postanowiłam nie mówić o niczym Rin'owi. Jutro i tak o wszystkim się dowie...
O wilku mowa.
Połączenie przychodzące - Rin.
Odebrałam bez namysłu co chcę mu powiedzieć.
- Akemi? - powiedział do słuchawki Rin po dłuższej chwili. - Dlaczego się nie odzywasz?
- Bo to Ty dzwonisz...
Podniosłam się z łóżka i podeszłam do okna. Zawsze gdy rozmawiałam wolałam krążyć po domu, niż siedzieć w miejscu.
- Czy możemy jutro porozmawiać? Na turnieju?
Westchnęłam tak, aby wyraźnie to usłyszał.
- To ważne - dodał, gdy już miałam odpowiać, więc koniec końców zgodziłam się.
****
Przekroczyłam próg budynku i w tym samym momencie poczułam na sobie chłodny uścisk. Rin zaprowadził mnie na pobliskie kanapy i dopiero wtedy postanowił się ze mną przywitać.
Spotkam ręce w oznace, że jestem negatywnie nastawiona.
- Chciałbym Ci coś powiedzieć - zaczął niepewnie. Nie był w zbyt dobrym nastroju, co przyprawiało mnie o dreszcze.
- Matsuoka-senpai! - usłyszałam donośny głos Nitori'ego. Przywitaliśmy się wymieniając uśmiechami, a gdy Rin miał zamiar odpowiedzieć coś nieprzyjemnego dodał: - Nanase płynie w sztafecie!
Rin spojrzał na niego zdziwiony.
- Miałam zamiar Ci o tym powiedzieć... Ale obawiałam się Twojej reakcji. - powiedziałam cicho i podniosłam się z miejsca.
Chłopak wstał gwałtownie i nic nie odpowiadając pociągnął mnie za sobą. Nie zważał na moje protesty i zaprowadził mnie prosto nad basen, abyśmy zobaczyli sztafetę Iwatobi.
Jego spojrzenie nie kryło złości jak i zdezorientowania. Nie mógł już nic zrobić, nie był w stanie ich zatrzymać. Makoto właśnie zaczął płynąć grzbietem. Wykonał gwałtowny, ale dynamiczny nawrót, który pozostawił wszystkich w tyle. Następna była żabka Nagisy, który nie miał takiej siły co jego przyjaciel, ale nadrabiał wszystko swoją prędkością. Rei zrobił wyskok i zaczął płynąć niezgrabnym motylkiem. Jednak szala goryczy zaczęła się przelewać w momencie, kiedy Haru nadrobił to swoim kraulem, tym samym wygrywając konkurencję sztafety. To już było zbyt wiele dla Matsuoki. Ścisnęłam delikatnie, ale wyczuwalnie dłoń chłopaka, którą mnie trzymał. Zaskoczony spojrzał na mnie, a ja właśnie teraz zorienotwałam się, że mnie rozpoznaje...
- Przez cały ten czas wiedziałem, że to Ty.
Zmroziło mnie. Spojrzałam przerażonym wzrokiem na chłopaka, który nie odwracał ode mnie swojej uwagi.
- Od samego początku wiedziałem kim jesteś - dodał wzbierając we mnie fale gorąca. - Akemi, pamiętam Cię.

CZYTASZ
Free! Rin x Akemi || "Pamiętasz Mnie?"
FanfictionAkemi to pierwszoklasistka, która niedawno rozpoczęła swoją edukację w liceum Iwatobi. Przypadkowo dowiaduje się, że stary budynek Szkoły Pływackiej do której kiedyś uczęszczała ma zostać zburzony, więc postanawia po raz ostatni odwiedzić jego mury...