Siedziałam na twardym fotelu SUVa, zupełnie nieczuła i obojętna na własny los. Moje do niedawna szczęśliwe i w miarę poukładane życie rozpadło się na milion kawałków i wiem, że nie potrafię już złożyć ich w jedną całość.
Nie wiem, czym zasłużyłam na taką nienawiść ze strony Chloe. W zasadzie nic jej nie zrobiłam. To znaczy tak, kochałam chłopaka, na którym jej zależało, i osiągnęłam to, czego ona nie potrafiła - jego wzajemne uczucie. Czy to wystarczający powód do zniszczenia mi życia?
Z drugiej strony Chloe nie mogła wiedzieć, że moje życie z Rupertem to nie bajka. Być może gdyby miała świadomość losu, jaki mi gotuje, okazałaby mi trochę serca i nie zdecydowałaby się na taki krok. Nie wierzę, że jest do szczętu okrutna i zła. Przecież z jakiegoś powodu Ava się z nią przyjaźniła.
Zmęczona trudnymi pytaniami bez odpowiedzi poddałam się bezwolnie miarowemu kołysaniu SUVa, zamknęłam oczy i uciekłam od trudnej rzeczywistości w objęcia snu.
***
Obudziło mnie wpadające przez okno jasne światło wstającego dnia. Zaklęłam i ubrałam się szybko, w biegu. Musiałam zdążyć zrobić śniadanie i przygotować ubrania Ruperta zanim on się obudzi. Tak właśnie wyglądało moje życie odkąd wróciłam do Ameryki. Nie wiem, ile czasu minęło, bo moją udrękę odmierzają tylko pełne strachu poranki, potem chwila spokoju, kiedy Rupert jest w pracy, a ja haruję, sprzątając apartament, piorąc, gotując, prasując i generalnie robiąc za gosposię. Potem znowu zaczynało się pełne przerażenia trwanie w drżącej gotowości. "Podaj piwo". Uderzenie. "Czemu jeszcze nie dostałem koniaku?". Cios. "Dolej wódki, zdradziecka suko". Kopnięcie.
Moje ciało nie przypomina już tamtej uśmiechniętej brunetki z mojej pierwszej premiery. Pokrywają je siniaki, strupy, blizny. Ubranie to jakiś stary łach, a zamiast włosów mam brudny kołtun. Jestem niewolnicą we własnym domu. Nie wolno mi wychodzić ani korzystać z większości sprzętów. Nie mogę za dużo jeść ani spożywać alkoholu. Ale tak naprawdę już mi nie zależy. Żyję tylko dzięki zwierzęcemu, pierwotnemu odruchowi nabierania każdego kolejnego haustu powietrza. Czekam na ten ostateczny cios, który pośle mnie na tamtą stronę, cokolwiek mnie tam czeka.
Poranek minął stosunkowo spokojnie, zarobiłam tylko uderzenie z otwartej dłoni w policzek. Zapiekło, ale mogło być gorzej. Kiedy tylko zatrzaśnięte drzwi zapiszczały milionem uruchamianych zabezpieczeń, zabrałam się do sprzątania. Cicho wkradłam się do gabinetu Ruperta i ułożyłam papiery na biurku w równy stos. Moją uwagę przyciągnęła migająca dioda na rzuconym niedbale tablecie. Odblokowałam urządzenie, które od razu wyświetliło najnowsze wiadomości ze światka filmowego. W oczy rzucił mi się nagłówek: zdjęcia z premiery "Więźnia Labiryntu". Drżącym palcem nacisnęłam link. Pokazała się galeria, a pierwsze zdjęcie ukazywało uśmiechniętego blondyna, obejmującego jakąś brunetkę i roześmianego Azjatę. Wyglądali na szczęśliwych, jednak oczy chłopaka pozostawały smutne. Podpis pod zdjęciem głosił: wschodząca gwiazda Hollywood, Thomas Brodie-Sangster, udzielił wywiadu dla...
Do mojej poobijanej głowy napłynęło wspomnienie. Siedziałam na łóżku w jego sypialni, a on leżał w poprzek materaca. Dopiero co się poznaliśmy, a on opowiadał mi o swojej celebrity crush. Glorii Evans. Byłej mnie. Po moim policzku spłynęła pojedyncza łza, kiedy pogładziłam delikatnie powierzchnię tableta. W głowie kołatała mi się jedna, bolesna myśl:
"Kto tu jest teraz Celebrity Crush?"
Koniec~~~~~~~~~~
Oto i koniec. Ale i nie koniec. Zgodnie z Waszym entuzjastycznym odzewem biorę się zaraz za tworzenie drugiej części. Mam nadzieję, że Wam się podobało- chodzi mi nie tylko o ten rozdział, ale raczej o całe opowiadanie. PISZCIE W KOMENTARZACH OPINIE O CAŁYM CELEBRITY CRUSH 💜💜💜
Do zobaczenia niedługo!!!
H. xx

CZYTASZ
Celebrity Crush || Thomas Sangster
FanfictionDręczona przez psychopatycznego partnera gwiazda Hollywood ucieka na drugi koniec świata w poszukiwaniu wolności. W wyniku zbiegu różnych okoliczności trafia do domu państwa Sangsterów i poznaje ich syna - Thomasa. Czy przeciętny nastolatek wzbu...