Heartbeat||M&M ✔

1| Rozdział❤

Daria*
-Wstaniesz? -Zapytał mnie mój brat wchodząc do pokoju.

-Jeszcze pięć minut.. -mruknęłam i zatopiłam twarz w poduszkę. Chłopak głośno westchnął.

-Sama się o to prosisz siostrzyczko. -Powiedział zapewne z uśmiechem. Nagle poczułam tonę, dosłownie tonę zimnej wody na mojej pościeli jak i na mnie.

-Z drzewa spadłeś?! -Krzyknęłam śmiejąc się.

Wstałam z łóżka i poszłam do łazienki się ubrać. Zrobiłam lekki makijaż i zeszłam na dół. W kuchni zastałam swoją mamę. Usiadłam przy stole, a mama podała mi talerz ze śniadaniem. Wzięłam kanapkę do ręki i zaczęłam jeść. Nagle dostałam wiadomość.

Vivka❤💫: Zaspałaś czy Alex Cię udusił poduszką?

Darka💘💦: Wylał na mnie wiadro zimnej wody -,-

Vivka❤💫: Ja zaraz będę pod Twoim domem hah

Nie odpisałam już jej tylko poszłam do pokoju po plecak. Po chwili byłam już gotowa na dole do wyjścia.

-Alex idziesz?! -Krzyknęłam nie widząc, że chłopak jest kilka metrów ode mnie.

-Już? Nakrzyczałaś się? -Zaśmiał się i wyszliśmy do z domu. Przed domem czekała na nas Vivka.

Jest to moja przyjaciółka. Znamy się od przedszkola. Chodzimy razem do 3 klasy gimnazjum.

Przytuliłyśmy się na przywitanie i ruszyliśmy do szkoły.

*

Pierwsza lekcja to matematyka. Nienawidzę matematyki. Usiadłam z przyjaciółką w ławce i zaczęłyśmy pisać działania z tablicy. Czy rozumiałam chodź trochę z tego co pisze? Nie.

-Ejj o co chodzi w tym działaniu? -Zapytała mnie dziewczyna pokazując na ciąg liczb. Wzruszyłam ramionami.

-Proszę o spokój tam z tyłu. -Zwrócił nam uwagę nauczyciel i wrócił do tłumaczenia tematu. Jednak przerwał mu dzwonek.

Szybko wyszłyśmy z klasy i poszłyśmy do szafek. Do nas dołączył mój brat z kolegami.

-Cześć. -Powiedział Dylan. Chłopak jest bardzo przystojny, lecą na niego prawie wszystkie dziewczyny w szkole. No właśnie, prawie wszystkie - wszystkie oprócz mnie, Vivian i Sky. Jednak żadna nie ma u niego szans przez jego orientację. Owszem, Dylan jest Gejem. Jednak to mój przyjaciel, a ja jestem tolerancyjna.

-Jaką mamy teraz lekcje? -Zapytał Mike. On akurat nie jest Gejem, jednak też nie ma dziewczyny. Chyba podoba mu się Sky, ale cii.

-Chyba historię. -Odparła Vivka. Chłopcy jękneli niezadowoleni.

-Ejj chodźcie na wagsy. -Parsknął śmiechem Erik. Akurat on jest najbardziej hardkorowym chłopakiem z ekipy. Ma dziewczynę. Nazywa się Scarllet. Jednak dzisiaj nie ma jej w szkole.

-Pogieło Cię do reszty. -Powiedział Alex. -Zaraz koniec roku, a Ty na wagary XD

-Trzeba się zabawić przed wakacjami. -Uśmiechnął się.

-To se na dziwki idź. -Parsknął śmiechem Nicolas. Tak.. Nicolas to taki Bad Boy. Bywa wredny, ale umie pomóc.

-Ja w porównaniu do Ciebie mam dziewczynę hah - odgryzł się Erik. I w tym momencie przerwał nam dzwonek.