[Daria] 1 września
-Martinus oddaj mi stanik! -Krzyknęłam goniąc blondyna po całym pokoju.
-Nie! Ja Go dzisiaj założę. -Powiedział i spróbował założyć stanik. -Jak to się zakłada? -Zapytał po kilku próbach założenia stanika.
Zdenerwowana wyrwałam mu go z ręki i stanęłam do niego tyłem ubierając szybko stanik, a na to białą koszulę.
-Tobie bardziej pasuje stanik. -Powiedział i zeszliśmy na dół.
Reszta czekała na nas przed domem.
-Ja od razu po rozpoczęciu roku idę do szpitala. -Powiedziała Viv w drodze do szkoły.
Dalsza droga minęła w ciszy. Weszliśmy na salę gimnastyczną gdzie miało się odbyć rozpoczęcie. Zajęliśmy miejsca na ławce i zaczęliśmy słuchać dyrektora.
Po nudnej i długiej przemowie dyrektora szkoły zaczęto dyktować numer sal.
My mamy salę 108. Całą paczką poszliśmy szukać sali o tym numerze. Okazało się, że jest na samej górze. Ugh dlaczego nie ma windy w tej szkole?! Weszliśmy do klasy i usiadłam w ostatniej ławce. Byłam pewna, że będę siedzieć z Vivian, ale ona poszła sobie do Marcusa.
-To miejsce jest wolne? -Zapytał jakiś chłopak podchodząc do mojej ławki.
Już chciałam coś powiedzieć, ale mój chłopak mu przerwał.
-Tak, jest zajęte. -Odparł i usiadł obok mnie.
Nasz nauczyciel okazał się w miarę miły. Gdy rozdał nam plan lekcji wszyscy wyszliśmy z terenu szkoły.
-Ja idę do szpitala. -Powiedziała Vivian oddalając się od nas.
Zapowiada się ciekawy, ostatni rok..
-----------------------------------------------------------
Jeszcze kilka rozdziałów i Epilog :)
Daj gwiazdkę i komentarz. To mega motywuje❤
CZYTASZ
Heartbeat||M&M ✔
FanfictionBohaterowie❤ Daria -Wysoka blondynka. Ma piętnaście lat i pochodzi z Sydney. Ma przyjaciółkę Viviannę i Dylana jakże i brata Alex'a. Nie ma chłopaka. Alex -Wysoki brunet. Ma piętnaście lat i pochodzi z Sydney. Ma przyjaciela Dylana i przyjaciółkę Vi...