Polecam komentować niektóre wersy😂
Daria*
Razem z Alex'em jesteśmy na stołówce. Jest tu dużo fajnych ludzi.-Daria się zawiesiła. -Machnął mi ręka przed twarzą Dawid. -Znowu nic nie zjesz? -Zapytał Kiedy się otrząsnęłam.
-Musisz coś zjeść. -Powiedział mój brat przysuwając talerz w moją stronę.
Spojrzałam na niego błagalnym wzrokiem, a on tylko głośno westchnął.
-Co ten Martinus z Tobą zrobił.. - Szepął Alex przeczesując ręką swoje włosy.
Dlaczego zawsze to ja jestem w centrum uwagi?!
Bo jesteś dziewczyną Martinusa?
Nie jestem.
Byłam.
A zerwał z Tobą?
Nie..
-Mam dość tego, że się tak mną interesujecie! -Krzyknęłam wstając od stołu. Teraz wszystkie wzorki dzieci były zwrócone na mnie. Nikt się nie odezwał. Wyszłam ze stołówki i poszłam do pokoju. Zamknęłam drzwi na klucz.
Idiotko Ty masz pokój z Alex'em.
Gówno mnie to obchodzi.
Będzie spał z Dawidem.
-Daria otwieraj te drzwi! -Krzyknął Alex uderzając w drzwi.
-Daj mi spokój! -Krzyknęłam i usiadłam na łóżku.
Potrzebuję Cię Viv..
Siedzę już godzinę sama w pokoju. Patrzę na białą ścianę, która stała się zaskakująco ciekawa. Wzięłam do ręki telefon i zaczęłam sprawdzać Social Media. Przerwał mi to dźwięk otwieranych drzwi.
Są zapasowe klucze idiotko.
Zamknij się.
Nie pomagasz.
To się ogarnij.
Do pokoju wszedł Alex razem z Panią Olivią*. Jednak za nimi była jeszcze jedna osoba.
Tylko nie on
Czekałem na to od początku.
Nie chcę Go widzieć rozumiesz?
On Cię kocha.
Chyba sra.
Z miłości jak już.
Boże.
-Co on tu robi? -Zapytałam patrząc na niego.
I te czekoladowe tęczówki..
Ugh, zamkniesz się?
Nie.
Ty go kochasz.
Nienawidzę Go.
Chcesz okłamać mnie czy siebie?
Wszystkich..
Chłopak podszedł do mnie i mocno przytulił. Chciałam się wyrwać jednak jego uścisk był zbyt silny.
-Nie wyrywaj się, bo Cię uduszę. -Mruknął w moją szyję, którą zaczął lekko muskać.
-Martinus zostaw mnie. -Powiedziałam oschle, a chłopak momentalnie się odsunął.
Usiadł obok mnie i siedzieliśmy w ciszy. W pewnym momencie chłopak przysunął się do mnie bardziej i położył mi głowę na ramieniu.
Słodko
Zamknij się wreszcie.
Dlaczego? -Zapytałam po krótkiej ciszy. -Dlaczego przez ten rok nie nawet raz nie przyszedłeś?
Chłopak na te słowa ułożył usta w prostą linie i zacisnął pięści.
-Jeśli nie chcesz, nie mów. -Wyprzedziłam go. -A teraz wyjdź. -Powiedziałam nieco już ciszej wiedząc, że głos zaczyna mi się łamać.
-Nie mogłem. -Popatrzył na mnie. -Przepraszam.. -Powiedział, a po jego policzku spłynęła samotna łza. Chłopak szybko ją wytarł rękawem od bluzy i błądził wzrokiem po pokoju.
Wybacz mu.
Chciałabym.
To mu wybacz.
Zamknij się w końcu.
-Kocham Cię. -Szepnęłam i wtuliłam się w niego.
-----------------------------------------------------------
Już jestem😂 Miałam okropny problem z tym rozdziałem, ale jest.
Nie wiem co ile rozdziały będą się pojawiać. Myślę, że co dwa dni.
Kochankamartinusa
CZYTASZ
Heartbeat||M&M ✔
FanfictionBohaterowie❤ Daria -Wysoka blondynka. Ma piętnaście lat i pochodzi z Sydney. Ma przyjaciółkę Viviannę i Dylana jakże i brata Alex'a. Nie ma chłopaka. Alex -Wysoki brunet. Ma piętnaście lat i pochodzi z Sydney. Ma przyjaciela Dylana i przyjaciółkę Vi...