"Nigdy nie bój się spytać, bo odpowiedź może cię zaskoczyć."
~Niall~
Minął tydzień odkąd przyłapałem Summer z narkotykami. Od tego czasu rozmawialiśmy o wszystkim tylko nie o tym. Ale mi się wydaję, że muszę z nią w końcu pogadać. Nic nie mówiłem chłopakom, żeby ich nie zamartwiać. Sam muszę jej pomóc. Co do naszej piosenki, to Mattowi nawet się spodobała, choć przyjął ją obojętnie.
Usłyszałem, że ktoś do mnie dzwoni, więc odebrałem, widząc kto to.
- Cześć, kotku. - Usłyszałem głos Seleny. Boże, jak mi jej brakowało przez te ostatnie tygodnie.
- Hej, kochanie - przywitałem się z nią.
- Wróciłam już do Londynu. Mogę do ciebie wpaść?
- Jasne, tylko, że... - Ściszyłem głos. - Moja siostra już przyjechała.
- Chętnie ją poznam.
- Tylko się nie wygadaj, okey?
- Nie musisz o to się martwić. To będę po południu, zgoda?
- Pewnie, czekam. Wiesz co? Muszę już kończyć, ktoś idzie - powiedziałem słysząc kroki na schodach.
- Kocham cię, pa - pożegnała się.
- Ja ciebie też. Do zobaczenia - odpowiedziałem, rozłączając się. Po chwili, tak jak mogłem się spodziewać weszła Summer.
- Kto to? - spytała, otwierając lodówkę.
- Moja dziewczyna. Przyjedzie dzisiaj do nas to ją poznasz - odpowiedziałem chowając telefon do kieszeni.
- Okey, a mogę wiedzieć jak się nazywa lub chociaż czy ją znam? - spytała, wyjmując sok pomarańczowy.
- Na pewno znasz. - Zaśmiałem się. -Selena Gomez, kojarzysz, no nie?
Po moich słowach, niemal natychmiast otworzyła szeroko buzię.
- Ta Selena Gomez? -zapytała ponownie, a ja pokiwałem głową. - Żartujesz?
- Nie, nie żartuję. A co, jesteś jej fanką? - spytałem podrzucając jabłko.
- Niezłe masz branie. Kiedyś razem nagrywałyśmy album.
- Naprawdę? - Zrobiłem wielkie oczy.
- No... Potrójna platyna na całym świecie. - Mrugnęła do mnie.
- Wow. Dobra jesteś.
- Dzięki.
- Summer, możemy pogadać? - spytałem.
- Przecież gadamy - powiedziała, pijąc sok.
- Wiesz o co mi chodzi, o narkotyki - powiedziałem cicho. Po wypowiedzeniu tych słów przeze mnie, dziewczynie znikł uśmiech z twarzy.
- Dobrze -odpowiedziała, siadając przy wyspie kuchennej, a ja zrobiłem to samo.
- Od kiedy bierzesz to świństwo? - spytałem łagodnie, aby jej nie przestraszyć.
- Od prawie roku... - Zwiesiła głowę w dół.
- Dlaczego? Dlaczego to robisz?
- Nie wytrzymuję już. Na każdym kroku jestem krytykowana. Ale... kiedy zaczęłam kolejną trasę... to wszystko zaszło za daleko. Antyfani nazywali mnie sierotą z domu dziecka, która stała się sławna przez matkę zastępczą, mającą wtyki wszędzie. Zaczęli przychodzić na koncerty, obrzucali mnie ostrymi przedmiotami, przez to trafiłam w ciężkim stanie do szpitala. Obrażali mnie wszędzie, dostawałam groźby. W końcu nie wytrzymałam. Znalazłam w Los Angeles dilera i od tamtej pory dostarcza mi nowy towar. Zapomniałam o tym, ale kiedy znalazłam w walizce dawkę kokainy...
CZYTASZ
FAME DESTROYS ME... | L.TOMLINSON | (ZAKOŃCZONE)
Fiksi PenggemarZmęczona swoim życiem 21-letnia Summer pragnie choć na chwilę odpocząć od świata show-biznesu. Pewnego dnia otrzymuje telefon: "Będziesz pracować z One Direction!" Dziewczyna zostaje zmuszona do tego, aby lecieć do Londynu. Ciągłe życie na waliz...